Data: 2002-05-23 05:15:21
Temat: Re: List otwarty do Little Dorrit (i ogółu grupowiczów) - ważne!!!
Od: "ajtne" <a...@b...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "... z Gormenghast" <p...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:achfqg.3vs1gtj.1@Gormenghast.h0127dc7c.invalid.
..
> Jesteśmy na balu w wielkiej sali, w której wszyscy słuchaja wszystkich.
> Nagle Jerzy rzuca głośno w Saula niepochlebnym epitetem:
> - "Panie /.../ (& Saulo):" - "ktoś, kto unika (rozumienia) głupoty,
> a zamiast tego z nią walczy, plonkuje, moderuje itd. SAM JEST GŁUPCEM."
>
> A cóż na to zaczepiony? Nie podejmuje merytorycznej dyskusji, a staje na
> środku i wykrzykuje w stronę Jerzego -
> - "Panie Turyński, /.../ czym się Pan w życiu zajmuje?"
>
> Jak to odbierasz?
Wprawdzie to pytanie do Saranny, ale tak mi spodobała ta scena, ze nie mogę
się nie zwierzyć ;)
Na takim balu, rzecz jasna - uznałabym, ze wypowiedź Saula jest sensowna i
celowa. I zabawna.
I w ogóle pachnie mi jakąś przemyślaną metodą. Tylko nie pamiętam jak ona
się nazywa ;)))
Bo nie wszystko jest takie na jakie wygląda ;)))
:)
joa
|