Data: 2011-03-28 21:01:34
Temat: Re: List z Polski.
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Mon, 28 Mar 2011 22:22:44 +0200, medea napisał(a):
> W dniu 2011-03-28 20:39, Ikselka pisze:
>>
>> Dlaczego uważasz, że spojrzenie indywidualne i pod własnym (albo bliskich)
>> kątem ma być tym gorszym, w sensie "mniej wiążącym"? "wstydliwym"?
>
> Nie, ale jest bardzo subiektywne i często nie może być miarodajne dla
> wszystkich.
Bo nie ma być dla wszystkich.
Ma być dla zainteresowanego.
Podobnie jak pójście do wyborów.
Nie powiesz chyba, ze wybierając danego kandydata kierujesz się tylko i
wyłacznie dobrem ogólnospołecznym, a nie swoimi preferencjami i interesami?
- nie masz mocy oceniać, co będzie najlepsze dla społeczeństwa, Twoim
obowiązkiem jest kierować się własnym-rodziny-lokalnym interesem, a co da
wypadkowa, to już inna sprawa.
>
>> - jakaś
>> nieszczerość albo kokieteria mi tu brzmi, albo co... Ja uważam, że wręcz
>> należy się kierować w swoich poglądach (więc i opiniach) dobrem swoim i
>> bliskich
>
> Tak, zauważyłam to u Ciebie. To cenna cecha oczywiście, ale do pewnych
> granic. Więc trzeba je mieć.
Uważam, że mam. Vide powyższy mój wywód.
>
>> Jak każdy normalny człowiek. W tym i ja. Ale nie do przesady może, co?
>
> Myślisz, że przesadzam? Chyba nie.
>
Nie wiem. Ale wydaje mi się, że za bardzo przejmujesz się skutkami Twoich
wyborów dla innych ludzi. Przecież w końcu gra nie idzie o życie.
|