Data: 2009-06-17 10:37:21
Temat: Re: Londyn przyjazny wozkowiczom
Od: "Adam Pietrasiewicz" <A...@a...adam>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 17-06-2009 o 12:01:17 interpio <i...@d...pl> napisał(a):
> Rozmawialem z wieloma ludzmi, ktorzy mieszkali i pracowali we Francji,
> wybrali jednak UK. Dla mnie najwieksza kara bylby powrot do Polski,
> (kraju ludzi pelnych zawisci, niezyczliwosci) czasami snia mi sie
> takie koszmary ;-) Tu jest super, zaluje ze tyle lat stracilem w
> Polsce...
Tak jak powiedziałem to i powtarzam - poczekajmy. Najpierw człowiek się
tym wszystkim zachłystuje. A potem zaczyna mijać czas. A czas robi swoje.
Życzę ci, by zachłyśnięcie się trwało jak najdłużej.
Nigdzie na świecie nie spotkałem się z tak wieloma bezinteresownie
życzliwymi ludźmi jak w Polsce. A kawał świata już zjeździłem... Może w
Tunezji, tam faktycznie też spotkałem się z wielką życzliwością.
--
Adam Pietrasiewicz
Podobno największą zaletą umawiania się z bezdomną dziewczyną jest to, że
po randce można ją odstawić gdziekolwiek. Tak, wiem, to podłe. Ja i moja
bezdomna dziewczyna się nie rozstajemy. Śpi u mnie na klatce schodowej.
|