Strona główna Grupy pl.soc.uzaleznienia Lufka

Grupy

Szukaj w grupach

 

Lufka

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 153


« poprzedni wątek następny wątek »

81. Data: 2006-05-26 16:02:15

Temat: Re: Lufka
Od: emes <i...@m...com> szukaj wiadomości tego autora

On Thu, 25 May 2006 10:38:03 +0200, lechox wrote:

>> doszczętnie niszczą szacunek dla prawa i władzy sądowniczej.
>>
> prosilem o konkrety nie slogany...

rok w zawieszeniu na dwa lata za posiadanie 0,3g marihuany to nie konkret?

--
emes (na) hyperreal.info -=- jabber: e...@j...org

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


82. Data: 2006-05-27 16:40:36

Temat: Re: Lufka
Od: Ext <e...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ajgor napisał(a):

> Ja juz wolal bym zeby palil papierosy. Dlaczego? Bo moze i bardziej szkodza
> plucom, ale jeszcze nie slyszalem, zeby po fajkach ktos
> pszeszedl na twardsze prochy. A po marihuanie to jednak jest mozliwe.

Przedłużając ten tok rozumowania.. wszystko zaczyna się od Coca-Coli.

Trywializuję, ale zwróćcie uwagę, że trudno jest przyjąć argument, który
mówi że marihuana jest niebezpieczna gdyż prowadzi do sięgania po
poważniejsze środki. Tkwi w tym pewien błąd logiczny. Owszem, zapewne
większość ludzi którzy sięgali po mocniejsze środki wie również jak
smakuje marihuana. Zapewne zdecydowana większość tych ludzi próbowało
tez piwa! Dlaczego wobec tego nie zakazać piwa?!

"Bo większość ludzi pijących piwo nie sięga po narkotyki" -
odpowiedziałby zapewne ktoś.


Właśnie! I tak samo jest z marihuaną. Nikt - dla poprawności
metodologicznej - nie pyta, ilu jest ludzi którzy próbowali marihuany i
nie skończyli jako narkomani.

A co do niebezpieczeństwa sięgnięcia po silne środki zmieniające
świadomość.. cóż, ono istnieje zawsze.


Żeby moja wypowiedź nie brzmiała zbyt radykalnie, zgodzę się, że zapewne
prawdopodobieństwo sięgnięcia po "twarde" narkotyki u osób próbujących
marihuany jest większe. Tylko co tutaj jest przyczyną czego? Marihuanowe
doświadczenia jako zachęta do eksperymentów? Na pewno tak. Ale czy nie
ma uwarunkowań np. osobowościowych które stanowią przyczynę sięgania
ZARóWNO po marihuanę, JAK I po inne środki?

pozdrawiam

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


83. Data: 2006-05-27 23:07:32

Temat: Re: Lufka
Od: lechox <l...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> jakby ktoś taki terror wobec mnie stosował, to _na_ _pewno_ bym
> kręcił i kłamał, a co więcej - specjalnie oszukiwał dla dzikiej
> satysfakcji, że udało mi się prześladowcę wywieść w pole.
>
> no ale ja już mam taki wredny charakter ;P

współczuje ci.... a zwlaszcza twoim blizkim...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


84. Data: 2006-05-27 23:32:57

Temat: Re: Lufka
Od: lechox <l...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


> od ośmiu lat palę też marihuanę - czasem więcej, czasem mniej. od innych środków
też nie
> stroniłem, ale teraz nie mam na to czasu a i młodzieńczy zapał i
> ciekawość gdzieś minęły.
>

...i jakos nie trafiles do wiezienia ???
oczywiscie jestem pod wrazeniem twego obiektywizmu... ;->
A pomyslales o tym ze facet nie chce aby jego dziecko stalo sie kims
takim jak ty ?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


85. Data: 2006-05-27 23:38:26

Temat: Re: Lufka
Od: "Ajgor" <o...@m...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "emes" napisał w wiadomości
news:pan.2006.05.26.16.02.15.606849@microsoft.com...

>>> doszczętnie niszczą szacunek dla prawa i władzy sądowniczej.
>>>
>> prosilem o konkrety nie slogany...
>
> rok w zawieszeniu na dwa lata za posiadanie 0,3g marihuany to nie konkret?

To znaczy ze to za duzo, czy za malo?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


86. Data: 2006-05-27 23:48:05

Temat: Re: Lufka
Od: "Ajgor" <o...@m...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "emes" napisał w wiadomości
news:pan.2006.05.26.15.51.08.215681@microsoft.com...

>>> a może jest na tyle cwany, że przynosi cudzy mocz?
>>> czy może patrzysz za każdym razem, czy to na pewno swoją, ehem...
>>> końcówkę kieruje do pojemnika od testu? ;)
>>
>> tylko potwierdzasz kretactwo, zaklamanie, oblude u uzaleznionych...
>
> jakby ktoś taki terror wobec mnie stosował, to _na_ _pewno_ bym
> kręcił i kłamał, a co więcej - specjalnie oszukiwał dla dzikiej
> satysfakcji, że udało mi się prześladowcę wywieść w pole.

Taaa.. Pod warunkiem, ze by ci sie udalo wywiesc w pole. A jak by sie nie
udalo? Wziales pod uwage taka mozliwosc?
Czy jestes takim chodzacym skrzyzowaniem Bonda z McGywerem, ze zawsze
wszystkich potrafisz oszukac?
Pamietaj o jednym. Jednym z pierwszych objawow (i nastepstw) palenia marychy
jest stepiony umysl. Zbyt stepiony na takie fortele, ktorych bym nie wykryl.
Po za tym... Kogo bys w ten sposob wywiodl w pole? Opiekunow, bo cie nie
przylapali na jaraniu, czy siebie, bo niszczysz sobie zycie narkotykami?
Opiekunowie predzej czy pozniej znikna z twojego zycia. Jak bedziesz
dorosly. A narkotyki i zniszczone zycie zostana.
Wiec ostatecznie kto byl by poszkodowany? Oni, czy ty?

I jeszcze po za tym. Walke o dobro wlasnego dziecka nazywasz terrorem? Tos
sie niezle popisal.

> no ale ja już mam taki wredny charakter ;P

Po maryśce?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


87. Data: 2006-05-27 23:50:25

Temat: Re: Lufka
Od: "Ajgor" <o...@m...com> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "lechox" <l...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:e56m3b$1e9$2@nemesis.news.tpi.pl...
>
>>
>> Zanim odpowiem, najpierw powiedz, kim jestes. Narkomanem czy jakims
>> 15-sto latkiem.
>
> bojownik o legalizacje ziela...

Czyli nie jestes dla mnie partnerem do rozmowy. Bo ja bym wprowadzil takie
prawo, jakie jest gdzies na wyspach pacyfiku.
Niestety nie pamietam dokladnie gdzie. Ale mniej wiecej wyglada tak:
Za posiadanie do 2 gram - 15 lat wiezienia. Powyzej - 25 lat. Za handel -
dozywocie. Gliniarz za wspoludzial tez dozywocie.
I z dnia na dzien znikaja narkotyki z kraju.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


88. Data: 2006-05-27 23:58:14

Temat: Re: Lufka
Od: "Ajgor" <o...@m...com> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "emes" <i...@m...com> napisał w wiadomości
news:pan.2006.05.26.15.48.07.694050@microsoft.com...

> ależ proszę: jestem dwudziestopięcioletnim bezdzietnym kawalerem,

To wiele wyjasnia. Nie masz pojecia, co znaczy przerazenie rodzica na mysl o
tym, ze dziecko bierze narkotyki.
Na prawde czasem ma sie ochote predzej umrzec, niz dowiedziec czegos
takiego. Po prostu nie masz pojecia, o czym mowa.
Rownie dobrze mozna rozmawiac ze slepym o kolorach.

> po
> studiach informatycznych, pracującym w zawodzie. od ośmiu lat palę też
> marihuanę - czasem więcej, czasem mniej. od innych środków też nie
> stroniłem, ale teraz nie mam na to czasu a i młodzieńczy zapał i
> ciekawość gdzieś minęły.

Czyli zwykly cpun. OK. Mi wystarczy. Wiecej nie bede odpisywal na twoje
posty bo nie ineteresuje mnie opinia cpuna.

> prośbę o odpowiedź na pytanie "kim jestem?" kieruję do ciebie. może
> dowiem się czegoś nowego. naprawdę, nie nabijam się. w razie potrzeby
> służę dalszymi informacjami.

Kim jestem? 42-letnim ojcem dwoch synow (19 i 16),
ktory nigdy nawet nie widzial narkotyku z bliska (bo nie chce), ktory od
dnia urodzenia pierwszego syna bal sie, ze kiedys jego dziecko siegnie po
narkotyki, i ktory wlasnie sie dowiedzial, ze siegnelo. Dla ktorego nie ma
na swiecie nic straszniejszego od narkotykow w rodzinie.
Ktory cale zycie ciezko (i uczciwie) pracuje na to, zeby dzieci wyprowadzic
na ludzi, a nagle mu sie swiat zawalil na glowe.
I ktory nigdy w zyciu nie czul wiekszej bezsilnosci.

>> Ciekawe jak moze przynosic cudzy mocz, jak nigdy nie wie, kiedy
>> dostanie sloiczek. Musial by nosic codziennie porzy sobie. Ciekawe gdzie,
>> jak ma regularnie sprawdzane wszystkie kieszenie, plecak itd... A w
>> lazience
>> nie ukryje, bo cala lazienke ja stworzylem od podstaw (robilem
>> wlasnorecznie
>> remont kapitalmy) i predzej ja znam tam miejsca do ukrycia niz on.
>> Zreszta
>> nie ma tam miejsc, w ktorych mogl by cokolwiek przede mna ukryc.
>
> myślałeś o zamontowaniu mu w plecaku podsłuchu i GPSa?

Ja walcze o zycie i przyszlosc syna a ty se jaja robisz? No ale czego mozna
sie spodziewac po cpunie. Nie pisz wiecej, bo
nie interesuje mnie opinia kogos, kto uwaza, ze narkotyki to cos dobrego.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


89. Data: 2006-05-28 17:22:18

Temat: Re: Lufka
Od: emes <i...@m...com> szukaj wiadomości tego autora

On Sun, 28 May 2006 01:58:14 +0200, Ajgor wrote:

>> ależ proszę: jestem dwudziestopięcioletnim bezdzietnym kawalerem,
>
> To wiele wyjasnia. Nie masz pojecia, co znaczy przerazenie rodzica na mysl o
> tym, ze dziecko bierze narkotyki.

wiem jak wyglądali moi rodzice gdy im powiedziałem, że palę.
nie byli przerażeni.

>> po
>> studiach informatycznych, pracującym w zawodzie. od ośmiu lat palę też
>> marihuanę - czasem więcej, czasem mniej. od innych środków też nie
>> stroniłem, ale teraz nie mam na to czasu a i młodzieńczy zapał i
>> ciekawość gdzieś minęły.
>
> Czyli zwykly cpun. OK. Mi wystarczy. Wiecej nie bede odpisywal na twoje
> posty bo nie ineteresuje mnie opinia cpuna.

aha, już rozumiem twój nieskomplikowany tok myślenia.
nie jest ważne co człowiek robi, jak sobie radzi w życiu, itd. jeśli
pali marihuanę, to jest ćpunem i znajduje się poniżej twojego poziomu.

był też taki, co uważał że każdy żyd jest poniżej jego poziomu.
nawet wysoko zaszedł... tylko potem też nisko spadł....

> Kim jestem? 42-letnim ojcem dwoch synow (19 i 16),
> ktory nigdy nawet nie widzial narkotyku z bliska (bo nie chce), ktory od
> dnia urodzenia pierwszego syna bal sie, ze kiedys jego dziecko siegnie po
> narkotyki, i ktory wlasnie sie dowiedzial, ze siegnelo. Dla ktorego nie ma
> na swiecie nic straszniejszego od narkotykow w rodzinie.

typowe objawy fobii. to się da leczyć.

poza tym kłamiesz w żywe oczy, że nie widziałeś narkotyku z bliska.
chyba, że naprawdę żyjesz w swoim własnym świecie i przez 42 lata
twój wzrok nie natrafił na papierosa czy butelkę wódki.

>> myślałeś o zamontowaniu mu w plecaku podsłuchu i GPSa?
>
> Ja walcze o zycie i przyszlosc syna a ty se jaja robisz? No ale czego mozna
> sie spodziewac po cpunie.

wcale nie walczysz o przyszłość syna, tylko o udowodnienie, że masz
rację. przy okazji krzywdzisz innych. swojego syna także.

> Nie pisz wiecej, bo
> nie interesuje mnie opinia kogos, kto uwaza, ze narkotyki to cos dobrego.

czy ja tak napisałem? pokaż gdzie.

--
emes (na) hyperreal.info -=- jabber: e...@j...org

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


90. Data: 2006-05-28 17:23:59

Temat: Re: Lufka
Od: emes <i...@m...com> szukaj wiadomości tego autora

On Sun, 28 May 2006 01:32:57 +0200, lechox wrote:

>> od ośmiu lat palę też marihuanę - czasem więcej, czasem mniej. od innych środków
też nie
>> stroniłem, ale teraz nie mam na to czasu a i młodzieńczy zapał i
>> ciekawość gdzieś minęły.
>
> ...i jakos nie trafiles do wiezienia ???

i jakoś nie trafiłem, bo nikt mnie nie złapał.

> A pomyslales o tym ze facet nie chce aby jego dziecko stalo sie kims
> takim jak ty ?

a co ty o mnie wiesz, poza tym co napisałem w paru krótkich słowach?

--
emes (na) hyperreal.info -=- jabber: e...@j...org

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 8 . [ 9 ] . 10 ... 16


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Uzaleznienie od kofeiny + pracoholizm
szukam pomocy
ośrodki dla alkoholikow - dolny slask
slyszal ktos o tej ksiazce?
"Pamietnik narkomanki"

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Psycho - farmacja
Nałogi ...
Wszyscy zdrowi?
alkoholizm, gdzie znalezc pomoc na G.Slasku
Mityng DDA/DDD

zobacz wszyskie »