Data: 2010-09-04 09:01:29
Temat: Re: Mąka na chleb
Od: Jan Werbiński <j...@t...bez.mai.la>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "medea" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
news:4c81fb83$0$27047$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2010-09-03 23:17, Qrczak pisze:
>
>> Argument energetycznej oszczędności mnie nie nęci. Jak i czasowej.
>
> No tak. A mnie nie nęci, a nawet zniechęca, ewentualność magazynowania
> kolejnej maszyny kuchennej.
>
>> lubię ten cały rytuał: dosypać mąki, zamieszać, odstawić, czekać,
>> dosypać mąki, zamieszać, odstawić... A potem ubabrać się po łokcie w
>> gliniastym cieście. I na koniec popatrzeć, jak rosną sobie chlebki w
>> piekarniku.
>
> Z powyższego rytuału (ogólnie przy pieczeniu) nie lubię tylko tego
> ubabrania się po łokcie w cieście. Ja w kuchni co chwilę myję albo
> opłukuję ręce.
Używając automatu wogóle nie brudzisz rąk.
Robiąc półautomatycznie robotem też na upartego nie trzeba brudzić. Dobrze
wyrobione ciasto z dzieży wypada samo, trzeba tylko pomóc np plastikową
łopatką, którą można później uformować bochenek.
Całkowicie ręcznie, to fakt. Ciężko umyć ręce bez zdzierania naskórka.
--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/
|