Data: 2004-10-01 06:36:51
Temat: Re: Maklowicz to matolek
Od: Kresowiec <i...@t...de>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ewa (siostra Ani) N.:
>
> Podzielam to odczucie.
>
Pamietam, ze prawie zawsze sie podzielalismy odczuciami. No moze nie w
stosunku do ryb po indiansku.
>
> A gdyby nie byl polskim szlachcicem a mial zydowskie pochodzenie, to
> co ?
>
Endecy zawsze starali sie oczerniac Marszalka i Wieniawe rozpowiadajac,
iz maja pochodzenie zydowskie. Kompletna bzdura oczywiscie! Zdziwisz sie
z kim przyjaznil sie Dlugoszowski. Moglbym przytoczyc kilka anegdot ale
byly tylko lekko zwiazane z tematem grupy. Polecam Ci ksiazke "Szabla i
kon. Gaweda o Wieniawie", Tadeusza Wittlina.
> Nawiazujac do tematu grupy : karp po zydowsku na Wigilie nie ma racji
> bytu, czy jak ?
>
Ewcia, ja Cie bardzo prosze, nie rob ze mnie pralata Jankowskiego! Ja
preferuje wlasciwie rybe po naszemu rodzinnemu ale po zydowsku ma jak
najbardziej racje bytu. Przysiegam tez, ze karpia nie gazujemy a
wykanczamy jak w kazdym prawdziwym polskim domu.
>
> Ewcia
>
Kresowiec
|