Data: 2004-11-14 20:29:26
Temat: Re: Małżeństwo ortodoksyjnej katoliczki i wrednego ateisty...
Od: "Amnesiak" <a...@T...interia.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Vetch" <v...@v...magot.pl> napisał
w wiadomości news:cn8dil$m7o$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Jako katolik znałem swoją religię pod względem
> "naukawym" aż za dobrze, potem jako protestant
> byłem wyćwiczonym w bojach żołnierzem
> o czystość chrześcijańskiej doktryny przeciwko
> katolickiej herezji dogmatycznej. Następnie
> walczyłem z herezjami protestantyzmu, a na koniec
> zmęczony odłożyłem Biblię na półkę między bajki :-)
I stałeś się wojującym wyznawcą Doktryny o Bogu
Zmyślonym? :)
Zastanów się czy przypadkiem ten Twój "maksymalizm",
który przejawiasz w kolejnych "ideowych wcieleniach"
nie odgrywa w Twojej relacji z żoną większego
problemu niż myślisz (zakładając naiwnie, że w ogóle
dostrzegasz tu potencjalny problem).
Amnesiak
|