Data: 2002-05-21 10:01:56
Temat: Re: Malzenstwo - poczatek konca?
Od: "Variete" <a...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Sokrates <d...@w...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:acd51e$gk7$...@n...tpi.pl...
> No widzisz z tej strony mnie nie podejdziesz;-), ponieważ moje
> zainteresowania
> sprawami "babskimi" byly (są) wieksze niż jej :męskimi" i subiektywnie
czuję
> się bardziej
> w porządku niż ona wobec mnie.
No to brawa dla Ciebie, ale myślę, że jesteś w nietypowy.
>Często brak takiego "co robisz" może być początkiem poczucia, że
> traci się
> częściowe zainteresowanie partnera własną osobą i może doprowadzić do
> wyciągania błędnych
> wniosków, że nie jest się już tak kochanym jak dawniej. Nie ma potrzeby
> dogłębnego poznania
> tajników zainteresowań partnera i ich zrozumienie.
Tu ja Cię zakoczę. Bo jak ja pytam "Co robisz" to męża to denerwuje, bo mu
przeszkadzam. :-))), więc staram się nie pytać, nie stawać za plecami, nie
kłaść ręki na ramieniu :-)). O!
>Chodzi tylko o okazanie
> zainteresowania drugiej
> osobie jako jednego z wyrazu okazywania mu swoich uczuć.
Tu się kłania moja zasada "umiaru" - wszystko w granicach zdrowego rozsądku,
bo zbyt częste "co robisz" i zbyt duże wykazywanie zainteresownai może
przynieść skutki odwrotne do oczekiwanych.
> Drukujemy? :-))
Nie. Jeszcze dyskutujemy. :-))
Pozdrawiam. Variete.
|