Data: 2006-09-12 20:15:52
Temat: Re: Mania "przedwstępności" czy to ja źle rozumuję?
Od: Magdalaena <m...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
victor napisał:
> Dlaczego prawie wszyscy posługują się określeniem "umowa
przedwstępna" jeśli
> rozmawiają o zakupie domu, mieszkania czy gruntu?
Ponieważ jest to konkretne określenie instytucji prawnej wskazane w art.
389 kodeksu cywilnego i funkcjonujące co najmniej od kilkudziesięciu lat
w polskim obrocie prawnym.
> Przecież z takiego określenie wynika, że po takiej umowie zawrzemy umowę
> wstępną a dopiero potem jeszcze inną. Ciekawe jaką? Powstępną?
> Przedprawidłową? A może zanimwłaściwą?
Przyrzeczoną.
Kiedyś też uważałam, że słowo "przedwstępna" jest głupie. Prawie jak
"jednoosobowa spółka Skarbu Państwa". Ale jako prawnik musiałam się
przywyczaić.
Pozdrawiam.
Magdalaena
|