Data: 2000-04-22 23:05:18
Temat: Re: Maniak?- nie!, to zbyt proste...
Od: n...@p...ninka.net
Pokaż wszystkie nagłówki
"sporter" <w...@p...onet.pl> writes:
> Witam i zwracam sie do was z trudnym chyba problemem. mianowicie, jak
> wytlumaczyc czlowieka, scislej mezczyzne, ktory niejako znajduje swoj cel w
> poznawaniu nowych kobiet. Co wazne te znajomosci nie maja bynajmniej
> charakteru erotyczznego, co wiecej kontakt fizyczny w ogole nie wchodzi w
> gre, chyba, ze jakis powiew namietnosci z obydwu stron. Jemu chodzi o
> rozmowe i to nie taka zwykla, on zadaje tylko pytania, na drazniace pytania,
> czysto psychologiczne, filozoficzne, egzystecjonalne, formuluje swoje
> pytania w taki sposob zeby nie sugerowac odpowiedzi i zmusic sluchacza do
> zastanowienia, a jednoczesnie te odpowiedzi staja sie wypowiedziami. Wtedy
> czuje, ze zyje, smuci sie, ze inni mysla, ze kolejny Casanova sie znalazl.
Brzmi jak osoba ktora sie wprawia w metodzie majeutycznej (tej ktorej
uzywal sokrates).
A moze po prostu sie chlopak metodycznie zabral do pracy polegajacej
na zglebieniu tego, jakie sa i jak mysla kobiety?
--
Nina (Mazur) Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/
|