Data: 2017-09-26 13:03:42
Temat: Re: Masło - ile cię cenić trzeba?
Od: Wiesiaczek <W...@v...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 25.09.2017 o 18:00, Animka pisze:
> W dniu 2017-09-25 o 16:56, Waldemar pisze:
>> Apropos Białorusi, to byłem tam 3 tygodnie temu. Konkretnie w Grodnie
>> i w okolicach Kanału Augustowskiego. Niestety tylko 3 dni, ale
>> skorzystałem z ruchu bezwizowego.
>> Na pierwszy rzut oka jest tam pełna kultura. Zarówno na drogach, jak i
>> w sklepach czy restauracjach. Kierowcy zatrzymują się przed pasami, na
>> ulicach czysto, nawet bardzo czysto. Polska mogłaby się wiele od
>> białorusinów nauczyć. Nawet Łukaszenka się dobrze prezentuje w TV jak
>> opieprza dyrektora kołchozu za złe ustawienia maszyn żniwnych,
>> powodujących straty. Ale on się nawet na tym zna, bo rolnik z
>> wykształcenia. Porównując do Kaczyńskiego, czy innej Pawłowicz...
> To dlaczego ludzie z tej Białorusi pospieprzali kiedyś i spieprzają
> nadal do Polski?
> Jak mam ich już dosyć! Tak samo tych Ukraińców i Ukrainki. Wkrótce My
> Polacy przestaniemy być ważni dla Polski.
> Przepraszam za brzydkie wyrazy, ale kulturalniejsze wyrażenie w tej
> chwili mi nie przychodzi do głowy.
Droga Animko, czy Tobie nie pomyliły się kraje?
Może to Ukraińcy spieprzają do Polski, bo ja nie spotkałem robotników
Białoruskich?
Pewnie korzystając z ruchu bezwizowego przyjeżdżają coś sprzedać lub
kupić, ale to chyba nie o to chodzi?
Nigdy też przy drogach nie stały Białorusinki (Ukrainki owszem).
Zainteresuj się dokładnie tematem, dużo jest w sieci reportaży z cyklu
"Białoruś, jak tam jest naprawdę".
--
Wiesiaczek (dziś z DC)
"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)
|