Data: 2017-09-26 19:29:34
Temat: Re: Masło - ile cię cenić trzeba?
Od: Animka <a...@t...wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2017-09-26 o 12:25, Trybun pisze:
> W dniu 2017-09-25 o 18:13, Animka pisze:
>>
>>>>>>
>>>>> Chciałem powiedzieć tylko to że nieważne kto w danym momencie jest
>>>>> przy
>>>>> korycie, Kościół i tak zawsze spadnie na "cztery łapy".
>>>>>
>>>>>
>>>> Coś musi. Dlatego tylko jemu warto ufać.
>>>>
>>>
>>> Tym co jeszcze go posiadają, - bardziej polecam własny rozsądek.
>>>
>> No i co Ci z tego ufania i wlasnego rozsądku. Jednostki ludzkie się
>> nie liczą, tylko tłumy.
>>
>
> Z dużą dozą prawdopodobieństwa - NIC, ale odwróciłbym pytanie -
> Ikselka zaleca ufność Kościołowi (instytucji która twierdzi że bez jej
> pośrednictwa nie ma dostępu do Boga) - to lepsze niż zaufanie sobie
> samemu, swojemu instynktowi, rozumowi?
>
To drugie jest lepsze. Ja ufam sobie i swojej intuicji.
Kościół mam w domu. Każdy ma kościół w domu. To jest Nasza Świątynia.
Do kościoła to się chodzi, bo się chodzi.
--
animka
|