stefan <s...@w...pl> wrote:
> W dniu 2017-09-27 o 10:45, XL pisze:
>
>>
>> No, czytam:
>> http://www.echodnia.eu/swietokrzyskie/wiadomosci/kie
lce/art/8494678,jak-kielce-witaly-strzelcow-tak-pisa
li-o-wydarzeniach-1914-roku-kielczanie-i-jozef-pilsu
dski,id,t.html
>>
>>
> No właśnie, chwalić to nie ma za bardzo czym...
> Aha, i jeszcze jedno - warto się potrudzić i poszukać kiedy były pisane
> wspomnienia, na bieżąco jak Stanisław Hempel i Grodzicki czy po latach,
> uszeregowane, uładnione, poprawione, żeby Komendanta nie obrazić (a
> właściwie kasa, Misiu, kasa!)

Czy Ty przypadkiem nie z tych, którym najbardziej bliskie są "sprawozdania"
i "historyczne" refleksje pisane przez działaczy i sympatyków komuny? Bo
mam wrażenie, że, z dziwnych powodów, najbardziej Ci pasują pisane własnie
przez nich. Cóż, nie dziwota, bo i paskudny opis tzw. pogromu kieleckiego
wziął się z czasów umiłowanych przez tego typu indywidua... I zapisał się
kłamliwie i na tyle trwale w historii, robiąc ludziom Twego pokolenia wodę
z mózgów, że do dziś Kielce otrzasają się z tych posądzeń, wciąż
pojawiajacych się w retoryce osób skrajnie nam nieżyczliwych. Mamy na to
swoją odpowiedź.
Wątpię, czy chciałbyś ją brać pod uwagę, bo kłóci się z tym, co Ci
wdrukowano.



--
XL