Data: 2017-10-06 16:57:46
Temat: Re: Masło - ile cię cenić trzeba?
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Wiesiaczek <W...@v...pl> wrote:
> W dniu 05.10.2017 o 20:01, XL pisze:
>> Wiesiaczek <W...@v...pl> wrote:
>>> W dniu 05.10.2017 o 14:10, Trybun pisze:
>>>> W dniu 2017-10-04 o 18:56, Wiesiaczek pisze:
>>>>>
>>>>>>>
>>>>>>
>>>>>> Z jakiej racji Ty mi chcesz narzucać swój styl, dlaczego jeszcze do
>>>>>> tego nie pozwolisz biednym ludziom podnieść choć trochę swojego
>>>>>> statusu materialnego poprzez dorobienie sobie w dni ustawowo wolne od
>>>>>> pracy?
>>>>>
>>>>> Są inne metody pomocy takim ludziom.
>>>>> Trochę godności też im się należy.
>>>>>
>>>>>
>>>>
>>>> Bardzo chętnie zobaczę te Twoje propozycje zmian. Bo ten zakaz jako żywo
>>>> nie tylko nie dodaje godności ludziom a wręcz jeszcze bardziej ich
>>>> sprowadza do roli posłusznego bydła.
>>>
>>> Byłem dwa tygodnie temu w Paryżu i proponują takie zmiany, jak tam są
>>> wprowadzone od dawna.
>>>
>>> SGT a także inne związki wywalczyły limitowany czas pracy, godne
>>> zarobki, prawa do urlopów etc.
>>> Da się?!
>>>
>>> Ludzie siedzą w kawiarniach, piwiarniach i gdzie tylko chcą, i mają w
>>> dupie zapierdalanie na chlebodawców w soboty i niedziele.
>>>
>>> Sam z tego faktu korzystałem i zastępowałem czasem różnych specjalistów,
>>> którzy akurat mieli urlop.
>>> Oczywiście moja stawka była znacznie wyższa niż ichnia:)
>>>
>>>
>>>
>>>
>>
>> A moja córka po urlopie w Stanach z radością wróciła do Polski i ani myśli
>> o zawodowej przyszłości tamże. Młodzi Amerykanie jak usłyszeli od niej, ile
>> ma urlopu w roku i ile polskie kobiety mają macierzyńskiego, a ich
>> mężczyźni ew. tatowego - za głowy się brali. Oni, z identycznym stażem,
>> mają ledwie tydzień urlopu na rok! Macierzyńskiego nie pamiętam ile, no ale
>> jakiś miesiąc chyba! I ojciec raczej tylko kilka dni.
>> Moja dziewucha powiedziała, że W ŻYCIU nie chce żyć i pracować w Stanach.
>> Oni tam żyją w pracy i pracują bez chwili na prawdziwe życie.
>>
>
> No to piszemy o dwóch rożnych sprawach (i krajach) :)
>
No nie różnych. Piszemy porównawczo o SWOICH wrażeniach na temat Polski.
--
XL
|