Data: 2014-04-03 23:24:37
Temat: Re: Maszynki do makaronu...
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 1 Apr 2014 23:43:11 -0700 (PDT), k...@g...pl napisał(a):
> W dniu środa, 2 kwietnia 2014 08:30:55 UTC+2 użytkownik Trybun napisał:
>> W dniu 2014-03-07 21:20, Ikselka pisze:
>>
>>> ...szukam. Koniecznie żeby była z przyssawką, a nie przykrącana do blatu.
>>
>>> Komuś wpadło coś takiego w oko?
>>
>> Niestety, nie potrafię pomóc w poszukiwaniach. Ale tak z ciekawości -
>>
>> taki makaron robiony maszynką w domu jest lepszy w smaku od tego
>>
>> kupowanego w sklepie? Jeżeli chodzi o taki robiony ręcznie to smak jest
>>
>> zupełnie nieporównywalny z tym sklepowym, ale czy tak jest również gdy
>>
>> robi się go za pomocą maszynki?
>
> czy herbata jest slodka od mieszania? co za roznica z maszynki, czy gnieciony
recznie? wazne sa ingrediencje!
Pytanie Trybuna jest jak najbardziej zasadne. Gdyby takie nie było, owe
ingrediencje wystarczyłoby wrzucać sobie do żołądka po kolei albo i
łącznie, nie bacząc na recepturę... Mnie na przykład nawet moja ulubiona
herbata pita z kamionkowego, blaszanego lub porcelanowego (generalnie z
jakiegokolwiek) KUBASA nie smakuje zupełnie, natomiast pita z cylindrycznej
(koniecznie! - ze stożkowej mi nie smakuje) szklanki czy filiżanki z
cieniutkiej porcelany smakuje bosko, przy czym dziw bierze, bo ta w
szklance JEDNAK inaczej, niż ta w filiżance... No i niech mi to ktoś
racjonalnie wytłumaczy! Ja tu wytłumaczenia nie widzę, a JEDNAK.
--
XL "Nie należy mylić prawdy z opinią większości." Jean Cocteau
|