Data: 2005-10-24 23:31:21
Temat: Re: Mazut
Od: l...@w...pdi.net (Dariusz K. Ladziak)
Pokaż wszystkie nagłówki
On Mon, 24 Oct 2005 20:24:37 +0000 (UTC), "turecky "
<t...@N...gazeta.pl> wrote:
>Fama <f...@p...onet.pl> napisał(a):
>
>> A ja zamiast sprite wlewam spirt...
>
>I wychodzi drink zwany "tata z mamą" lub na pamiątkę pewnego serialu "dempsey
>i makepeace"
Ale to nie z piwem a z sokiem malinowym...
Dla przypomnienia - "wsciekly pies" to sok malinowy, na to nalana po
nozu (zeby nie zmieszac) wodka, troche sosu Tabasco.
Wersja rodzima - czyli "tata z mama" - sok malinowy, na to po nozu
spirytus, tabasco mozna nie dodawac bo pod spirytusem jedynie fachowcy
portrafia to wyczuc...
"Bloody mary" - sok pomidorowy, wodka, przyprawy, nac pietruszki albo
inna zielenina, lod.
Swojska "krwawa manka" - sok pomidorowy, po nozy (do szklanki, nie do
kieliszka!) nalac polowe objetosci spirytusu. Przyprawiac (jak wyzej)
nie ma sensu - po spirytusie to malo kto jakikolwiek smak odrozni...
--
Darek
P.S. Ja zaliczam sie do grona tych "malo kto" - rozrozniam smaki
rektyfikatu, bywaja spirytusy naprawde smaczne (Polmos Jozefow) i
zdatne tylko do mycia optyki...
|