Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: "Magdalena W." <b...@1...pl>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: Miękki piernik a'la kętrzyński
Date: Thu, 23 Dec 2004 22:24:05 +0100
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 65
Message-ID: <cqfd1k$c98$1@inews.gazeta.pl>
References: <cqfae8$h5g$1@opat.biskupin.wroc.pl>
NNTP-Posting-Host: aik29.neoplus.adsl.tpnet.pl
X-Trace: inews.gazeta.pl 1103837044 12584 83.25.218.29 (23 Dec 2004 21:24:04 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 23 Dec 2004 21:24:04 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
X-Priority: 3
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-User: bagutek
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:226350
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Ania" <a...@b...wroc.pl> napisał w wiadomości
>
> chcialabym upiec piernik ale nie mam przepisu na taki jaki chcę
czyli:
> miękki! który gotowy do spozycia
Mój ukochany "piernik Zosi Karpielowej", przepis przywieziony od
zaprzyjaźnionej zakopiańskiej gaździny. Wielokrotnie sprawdzony, nie
do zepsucia :-)
Skladniki:
1 kilo maki
1 szklanka syropu - wisniowy albo malinowy
1 szklanka cukru
1 szklanka prawdziwego miodu
1 szklanka smietany gestej dobrej (18% z Piatnicy jest swietna)
UWAGA! Ja mam te szklanki spore, pojemnosc okolo 250 ml i tak ten
przepis
realizuje.
4 jajka
10 deko masla
bakalie ile kto lubi i jakich
1 lyzeczka czubata sody
2 lyzki przyprawy do piernikow
Wykonanie:
Nagrzewamy piekarnik aby osiagnal temperature okolo 160 stopni.
bakalie siekamy o ile tego wymagaja (daktyle, orzechy itepe wymagaja
jak
wiadomo)
Miod zrumieniamy z przyprawa piernikowa w garze na wolnym ogniu.
Zdejmujemy
z gazu, niech troche przestygnie. Dobrze, jezeli gar jest spory -
mozna w
nim mieszac calosc masy piernikowej pozniej, ja tak osobiscie robie.
Jajka rozdzielamy na zoltka i bialka.
Maslo ucieramy z cukrem, wsypujac ten cukier etapami i dodajac zoltka
po
jednym. Osobiscie robie to w robocie kuchennym, bo jestem leniwa :)
Do miodu wlewamy syrop, mieszamy, dodajemy po trochu mase
maslano-jajkowo-cukrowa.
Bialka jajek ubijamy na piane (znowu robot... )
Do tego co mamy w garze, dodajemy smietane i porzadnie mieszamy.
Do zawartosci gara (badz duzej miski na ciasto, jak kto woli) dodajemy
na
zmiane make, oczywiscie wraz z maka wsypujemy lyzeczke sody, oraz
bialka.
Mieszamy starannie. Dosc opornie to idzie, bo masy jest sporo :)
Masa powinna byc na tyle gesta, zeby spadala z drewnianej lyzki w
formie
ciagnaco-packowatej, nie plynnej. Jezeli jest za gesta dodac troche
smietany
lub syropu, jezeli za rzadka, wiadomo ze maki.
Przekladamy mase do foremek (mi wychodza 2 keksowki) wylozonych
pergaminem.
Tak mniej wiecej do 3/4 wysokosci.
Wsadzamy do piekarnika i czekamy okolo godziny. Sprawdzamy patyczkiem.
Piernik mozna polac polewa. Mozna tez przeciac na dwie czesci i
przelozyc
marmolada czy gestym dzemem, skleic i dopiero wtedy polewa. Jak kto
woli. Ja
wole bez "nadzienia".
Pozdrawiam
Magdalena
|