Data: 2008-11-17 14:24:48
Temat: Re: Mikołajki w przedszkolu
Od: " Iwon(K)a" <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Szpilka <s...@t...pl> napisał(a):
>
> Użytkownik " Iwon(K)a" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:gfqtqe$cgl$1@inews.gazeta.pl...
> > Szpilka <s...@t...pl> napisał(a):
> >
> >>
> >> Użytkownik " Iwon(K)a" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> >> news:gfprr0$il1$1@inews.gazeta.pl...
> >> > Szpilka <s...@t...pl> napisał(a):
> >> >
> >> >
> >> >> > to i brak slodyczy w paczce nie powinien przeszkadzac rowniez.
> >> >>
> >> >> Skazujesz takie dziecko na całkowite odizolowanie się od widoku
> > słodyczy.
> >> >
> >> > czasami trzeba.
> >>
> >> Awykonalne.
> >
> >
> > bzdura, po prostu nie muszisz.
>
> Co nie muszę?
zabraniac/nie dawac slodyczy.
>
>
>
> >> >Sa inne wazniejsze sytuacje niz czekolada.
> >>
> >> Dlatego trzeba nauczyć takie dziecko, że jemu nie wolno jeść, ale inni
> > mogą.
> >> I to się tyczy każdego innego alegrika.
> >
> > a i owszem. Jednak w sytuacji Mikolajek mozna by bylo i jemu sprawic
tylko
> > przyjemnosc.
>
> Tylko jemu?
a co nie liczy sie zupelnie?
> 1 do 25?
nawet 1 do 50!
> > niepotrzebnie. Ntg wychodzi z tego.
>
> A bo to pierwszy raz?
niby nie, ale z tego to moze wyjsc pelno niedomowien :)
> > jasne. O tym nie mowa. Mowa o odczuciach w czasie Mikolajek.
>
> Czemu odczucia w czasie mikołajek sa ważniejsze od odczuc przez resztę
roku?
bo Mikolaj przychodzi tylko raz w roku.....
>
> A co gdy jakieś jedno dziecko w grupie jest innego wyznania, nie uznaja
> Mikołaja, prezentów itp? Zakazać całej grupie?
Sylwia nie wymyslaj na sile :) zapewne tez mozna by bylo jakos to rozwiazac,
wystarczy troche zyczliwosci. W tym przypadku, o ktorym piszemy, jest cala
masa _latwych_ rozwiazan. Nawet z zyczliwoscia nie trzeba sie az tak bardzo
wysilac.
i.
>
> Sylwia
>
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|