Data: 2008-11-17 14:54:00
Temat: Re: Mikołajki w przedszkolu
Od: "gdaMa" <g...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Złota polska jesień... czas urzekania... a *Harun al Rashid* takie rzeczy z
zimna zębami wydzwania:
>> ciukielki i mandalynki
> Marchewkę! Albo kapustę kiszoną. :)
To mandarynki są beeeee?
A co do propozycji:
Marchewka i Szkodnik? Raczysz żartować... Nie tknie ani nie powącha ;)
(znaczy Szkodnik marchewkę a nie Marchewka szkodnika). Z kapustą też może
być ciężko - chyba, że w wersji pierogowej.
Natomiast Mysz nie tknie owoców (jeżeli 'wogle' to tylko sok), natomiast
warzywa w postaci surowej czy przetworzonej pochłania jak wieloryb kryl.
Jedno do obiadu dostaje surówkę a drugie po obiedzie owoce. I żyjom i majom
się całkiem nieźle :)
--
Pozdrawiam,
Magda *gdaMa*
Mysz 27.02.2000 oraz inszy Szkodnik 22.04.2005
http://picasaweb.google.pl/MMMMKi/BACHORKI2008
|