Data: 2008-11-18 02:47:50
Temat: Re: Mikołajki w przedszkolu
Od: " Iwon(K)a" <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Harun al Rashid <a...@o...pl> napisał(a):
>
> Użytkownik " Iwon(K)a"
> >> >
> >> Niczego nie 'poświęcę'. Znajdę sposób. Tego samego staram się nauczyć
> >> dzieciaki, nieważne sprawne czy nie. ZAWSZE jest sposób.
> >
> > dokladnie, jechac tam gdzie sa miejsca dla niepelnosprawnych jesli tam
> > gdzie
> > sie poprzednio jechalo sie nie da. Tez o tym pisze. I pisze rowniez o
> > rezygnacji calej grupy z jakiegos dotychczasowego celu, jesi sie nie
> > znajdzie sposob na to miejsce.
> > I o to wlasnie pytalam....
> >
> Żadne 'dokładnie'. Piszesz o rezygnowaniu i poświęcaniu a tu nikt niczego
> nie poświęca, tylko realizuje się wszstko dla każdego uczestnika.
jeszcze raz- jesli jest jakies dziecko w grupie, niepelnosprawne, ktorego
nie mozna dotranspotwoac _w zaden sposob_ na szczyt wiezy we Fromborku,
zabawie i wycieczce organizowanej co roku z okazji dnia dziecka, to ja
wybieram opcje wyczieczki tam gdzie dotransportowac mozna.
Wiec pytam raz jeszcze zeby bylo jasno- jesli sie zywcem nie da, nawet na
rekach silnego pana wuefisty ani w zaden inny sposob wytransportowac
niepelnisprawnego dziecka na wieze we Fromborku (w sytuacji kiedy zawsze
sie nie da)- co zrobilabys z wyczieczka i tymze dzieckiem??
> > pisze o dzieciach, ktorych nie sposob udzwignac/wciagnac/i co tam
jeszcze
> > na
> > pietro wiezy we Fromborku...
> >
> W zakreślonych przeze mnie ramach takich dzieci nie ma, nie było i nie
> będzie.
a co to znaczy zakreslone ramy??
>Istnieje pewne minimum wymogów dotyczących możliwości dziecka, które
> jest kwalifikowane do klasy integracyjnej.
to co w teorii bys zrobila, gdyby byly inne zalozenia klasy integracyjnej?
i.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|