Data: 2011-09-20 20:17:55
Temat: Re: Mleczny falsyfikat.
Od: krys <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ikselka wrote:
> Nie jesteś obiektywna, dlatego Twoje zdanie jest dla mnie absolutnie
> nieistotne, ale mimo to Ci wyjaśnię, co następuje, żebyś sobie co nieco
> poukładała i uświadomiła.
Jasne.
>
> Medea, bez zaczepki z mojej strony a tylko po moich wypowiedziach na temat
> oszustw w sklepach, insynuowała mi nieuczciwość - nagle ni z gruszki, ni z
> pietruszki "zazgrzytało" jej dziwnym trafem (he, he) odnośnie dotacji
> (wspominałam kiedyś, że z nich korzystam), kursów unijnych (które
> odbywałam i pisałam o nich kiedyś w rozmowie z nią w grupach), także pracy
> na kilku etatach (chodzi o mojego teścia, wspominalam o jego pracowitości
> - bo stąd się wzięła medei sprawa kilku etatów).
Blablabla. Mam niezłą pamięć i potrafię analizować.
> I własnie stąd nagle w
> wątku o mleku i maśle akurat sprawa kursów unijnych, dotacji i
> wieloetatowości. Zwykłe insynuacje zmierzające do zarzucenia mi
> nieuczciwości - jaka to ja jestem nieteges, a się czepiam mleka.
> I zrobiła to zza wegła, bazując na tym, że nie wszyscy czają, o co chodzi
> - a głównie dla mnie będzie łatwe do odczytania, choć moze nie dla tych,
> którzy nie śledzili tamtych niegdysiejszych jej ataków na mnie z tytułu
> kursów, dopłat i wieloetatowości - teraz po prostu to powtórzyła.
> I zrobiła to ZANIM napisałam o lenistwie,
Nieprawda.
Ale możesz sobie świat tłumaczyć na swój sposób.
J.
|