Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.
atman.pl!goblin1!goblin.stu.neva.ru!peer04.fr7!news.highwinds-media.com!newsfee
d.neostrada.pl!unt-exc-01.news.neostrada.pl!unt-spo-b-01.news.neostrada.pl!news
.neostrada.pl.POSTED!not-for-mail
From: Ikselka <i...@g...pl>
Subject: Re: Mleko niepasteryzowane w sklepach
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.1pl
MIME-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
References: <4...@g...com>
<nkon5r$302$1@usenet.news.interia.pl>
<1mmsscu0rhlfq$.1l4no34zo32ej.dlg@40tude.net>
<o...@t...home>
Date: Sun, 26 Jun 2016 22:00:28 +0200
Message-ID: <1hr2m6hzo8ja7.k93sdspco1lp$.dlg@40tude.net>
Lines: 38
Organization: Telekomunikacja Polska
NNTP-Posting-Host: 79.185.228.221
X-Trace: 1466971228 unt-rea-b-01.news.neostrada.pl 659 79.185.228.221:5664
X-Complaints-To: a...@n...neostrada.pl
X-Received-Bytes: 2624
X-Received-Body-CRC: 3118971708
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:372307
Ukryj nagłówki
Dnia Sun, 26 Jun 2016 21:26:45 +0200, Trefniś napisał(a):
> W dniu .06.2016 o 18:07 Ikselka <i...@g...pl> pisze:
>
>> Dnia Sun, 26 Jun 2016 16:00:18 +0200, Stokrotka napisał(a):
>>
>>>> Być może takowe niebawem się pojawi. I nie będzie kisło. Przy okazji
>>>> jak
>>>> zeznają twórcy nowych technologii, smak oryginalnego mleka "od krowy"
>>>>> będzie przy tym zachowany. "Pasteryzacja" nie temperaturowa lecz
>>>> ciśnieniowa. Ciekawe...
>>>
>>> Znaczy się nie zsiądze. Znaczy nieprawdziwe mleko.
>>
>> Znaczy - białko zdenaturowane inaczej. Znaczy - jeden pies.
>
> Nie czytał dokładnie, tam jest więcej zmian fizykochemicznych mleka.
> Być może ma pewne zalety, ale traktowałbym to raczej jako ciekawostkę.
> A wad sporo. Choćby wodnisty jogurt, brrrr...
> Chyba, że dołożymy jakiejś chemii?
> :)
>
> Zauważcie, że w USA panuje fobia na punkcie mleka niepasteryzowanego.
> Całe szczęście, że nie narzucili Europie produkcji serów wyłącznie z mleka
> pasteryzowanego.
Ależ własnie tak sie sery produkuje - mleko się odciąga z tłuszczu,
pasteryzuje, a potem od nowa szczepi czystymi kulturami mlekowymi. To się
nazywa standaryzacja wyrobu.
A że taki ser się nie nadaje do spożycia, bo z reguły jest i przekwaszony,
i przewarzony (czyt. twardy na skutek zbyt wysokiej temperatury ścinania) i
dla oszukańczej wagi przesycony serwatką jak gąbka, to kogo to obchodzi.
Wiem, co piszę - znad słusznego plastra i rozpływającego się w ustach kęsa
świetnie odciśniętego białego sera od pani Baby, co to on "biały" jest
wszak tylko z nazwy, albowiem w swej marmurkowej biało-kremowej masie
zawiera liczne i smakowite, właśnie kremowego koloru i kremowej
konsystencji, grudki ściętej śmietannnnnnymmmmmmniammmm... :-)
|