Data: 2002-10-11 22:50:08
Temat: Re: Modlitwa to dobre lekarstwo
Od: "JC" <j...@t...de>
Pokaż wszystkie nagłówki
"mkarwan" <m...@b...pl> schrieb im Newsbeitrag
news:ao7b2g$30r$1@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "JC" <j...@t...de> napisał w wiadomości
> news:ao6k6p$8je$02$1@news.t-online.com...
> |
> | "mkarwan" <m...@b...pl> schrieb im Newsbeitrag
> | news:ao5v28$7r3$1@news.tpi.pl...
> | No coż, ja na świat patrzę własnymi oczyma a nie jak
> | każą mi, czy sugerują abym go widział, inni.
>
> to chyba naturalne.
> Czasami ktoś swoją rada otwiera nam oczy i widzimy to czego sami nie
> potrafiliśmy dostrzec.
A no bywa czasami tak.
Każdą można wysłuchać, nie z każdej skorzystać.
> Jestem wdzięczny za każdą podpowiedź.
>
> | > Przy okazji mam parę pytań bo widzę, żeś ekspert
> | > w temacie "wiara w Boga":
>
> dlaczego jesteś złośliwy?
Nie - nie jestem złośliwy.
W stosunku do mnie np. jesteś ekspertem.
> Nie sądzę aby ktokolwiek na ziemi mógł powiedzieć, że jest ekspertem w tym
> jak ty to nazwałeś "temacie".
Masz racje jeśli chodzi o powiedzenie tego o samym sobie.
To natomiast, że inni o kimś tak powiedzą, to chyba normalne?
To wynik porównania siebie do kogoś w konkretnej sprawie czy temacie.
>
> | >
> | > 1. Jak Bóg stworzył Ewę?
>
> nie wiem
>
> | > 2. Co to jest piekło?
>
> nie wiem, ale skóra mi cierpnie na myśl, że mogłbym tam się znaleźć.
Mi nie.
Gdybym je widział - to może.
> Mam nadzię, że mimo wszystko, ono nie istnieje.
Spotkałem się z opiniami, że są tacy co piekło mają
tu - na ziemi.
Ale może skorzystali tylko z tego słowa do określenia
swego życia jakie mają. Nie zgłębiałem tego jednak.
> | > 3. Co to jest niebo?
>
> nie wiem, być może jest to kraina szczęsliwości, gdzie nie ma ludzi
> ułomnych, gdzie wszyscy są w pełni sprawni, gdzie wszyscy są szczęsliwi
> pełni miłości do siebie i bezinteresowności ............
Być może.
>
> | > 4. Czemu tyle biskupów to pedofile i pedały
> | > i jak to się ma do doktryny że:
>
> nie wiem ilu jest, bo mnie to nie interesuje, jesli jest jeden to o
jednego
> za dużo.
Zgadzam się.
> Slubowy czystości dotyczą to nie tylko związków z kobietami.
No te jeszcze bym tolerował bo przeciez biskup też człowiek.
A może się mylę?
>
> Czy jesteś różwnie krytyczny wobec homoseksualizmu poza kościołem?
>
Tak i to bardzo, jeśli dotyczy to ludzi pełniących funkcje społeczne.
W innych wypadkach wyraziłem się na ten temat w dyskusji, która
miała już miejsce tu, na tej grupie.
> | > " Nic nie dzieje się bez woli boga" ?
>
> dobrego czy złego?
To już jest ich dwoch?
Mnie w dziciństwie uczono o jednym i miał on
być odzwierciedleniem dobra.
Ze złych obiło mi się o uszy tylko pojęcie: Demony zła.
O bogu ZLA nie słyszałem i nie czytałem.
Oboje byliby wówczas tego samego kalibru a mnie
uczono, że ten DOBRA jest wszechmocny.
>
> | Np. jakie?
>
> ?????????? nie rozumiem Twojego pytania.
Mówiłeś o cudach, że bóg tylko sprawia cuda.
Pytałem więc o przykłady aby zrozumieć co Ty pojmujesz
i nazywasz cudem, czy też, co jest dla Ciebie cudem.
A więc podaj przykłady, choć parę?
>
>
> | Kiedy miałem 2,5 roku Bóg zesła na mnie wirusa - Heinego Medina.
> | Na takie małe dziecko. Nie pamiętam aby wówczas grzeszył.
> | Co przeżywają wówczas rodzice to tylko oni wiedzą. 2,5 letnie dziecko
> | nic wtedy nie wie co się dzieje, czy jest Bóg, diabeł, co dobre, co złe,
> | itd., itp.
>
> rozumiem Twoją gorycz. Czy Twoja Mama i ojciec chcieli cokolwiek złego dla
> Ciebie?
Pokaż mi rodziców którzy życzą swemu dziecku źle?
> Dlaczego zatem obwiniasz za to Boga dobra, Boga miłosci.
j/w
> Dlaczegi nie odbwiniasz za to sił zła.
> Spróbuj doszukać się w zwoim życiu tego co dobre, może wtedy dostrzeżesz
> Boga Dobrego i jego pomoc.
Wówczas miałem 2,5 roku i nie pamiętam abym potrafił w tym wieku myśleć
logicznie.
Ty byłeś już na tym etapei w tym wieku?
>
> | Kiedy byłem nastolatkiem, poszedłem w niedzie do kościoła porozmawiać
> | z Bogiem (tak to Ty określasz) i doczłapałem się o kulach do jedynej
> wolnej
> | ławki. Kiedy w niej usiadłem, ci którzy tam już siedzieli, wyrzucili
mnie
> z
> | niej.
> | Dlaczego?
> | To proste - ławka była opłacona. ( Bez komentarza).
> | Pamiętam tylko, ze w tymtej chwili w mojej głowie, w ciągu sekundy
> powstało
> | tysiące pytań.
> | Od tamtego czasu patrze na otaczający mnie świat swoimi oczyma.
>
> nie wiem, ale potrafię sobie wyobrazić jak się czułeś.
> Wsród tych którzy chodzą do kościła są tez tacy, którzy nie rozumieją po
co
> tam chodzą i na czym polega wiara w Boga. Zapominają o podstawowym
> przykazaniu "szanuj bliźniego swego jak siebie samego"
I po kościele topią innych w przysłowiowej "łyżce wody".
To jest dopiero zakłamanie, nie?
>
> | Bóg i cuda - to dwa pojęci w które ludzie ubierają wszystko to co
> | dla nich pozostaje do dziś nie zbadane, niezrozumiałe.
> ....................
> | > Jeszcze raz powtarzam, tylko Bóg czyni cuda.
> |
> | Jakie?
To jest to moje pytanie o którym mówisz: "?????????? nie rozumiem Twojego
pytania".
> |
> | > Wielu ludzi zostało uzdrowionych w niezrozumiały dla nas i lekarzy
> sposób.
> | > To sa fakty udokumentowane przez lekarzy.
> | > Przykładów znajdziesz wiele jeśli zechce Ci sie poszukać.
> |
> | Masz rację.
> | I to się nazywa Bóg i cuda?
> |
> wielokrotnie wracasz do Boga i cudów?
> Czyżbyś podswiadomie ich oczekiwał?
Nie.
Staram się zrozumić co, lub czym są dla Ciebie, Bóg i cuda.
> Jeśli tak to życzę Ci z całego serca aby
> zdarzył się cud którego w poświadomości oczekujesz.
To co ja podświadomie oczekuję nie nazwał bym cudem,
gdyż to są konkretne rzeczy mające swoje określenia w
nazewnictwie, bez względu na to kto jaką wiarę wyznaje
czy też , nie wyznaje żadnej.
>
>
> | > | Na tym padole się cierpi.....za innych. (za cudze grzechy)
> | > | I oni jeszcze, powinni Twoim zdaniem, pokornie się z tym zgodzić
> | > | w zamian za życie w niebie......po śmierci.
> | >
> | > A kto Ci takich bzdur naopowiadał?
> |
> | Ksiądz na religii w podstawówce.
>
> No to widzę, że jesteś w tych sprawach na etapie podstawówki.
Być może, w podstawówce wyrzucono mnie z ławki kościelnej - pisałem o tym.
Udzieliłem sobie wówczas wielu odpowiedzi na wiele pytań.
> Czas zacząć sie rozwijać.
> Czytać. Jeśli Cię to interesuje.
> To może być ciekawe doświadczenie.
Jeśli to rada to dziękuję.
Pozwól, że pozostane przy swoim światopoglądzie.
> Religia chrześcijańka ma korzenie w judaiźmie.
> Poczytaj zatem też o judaiźmiem dowiesz się wielu ciekawych i
zaskakujących
> czaasmi rzeczy.
> Poczytaj o nauce Chrytusa i co wynika z jego nauki.
> Ale nie ograniczaj sie tylko do religii.
> Pytaj także na grupie o podpowiedź ciekawych książek.
> Sam trochę boję się Ci podpowiadać bo w sprawie jednej ksiązki rozmawiamy
> już kolejny raz i ciągle masz mnóstwo wątpliwości.
Jesteś pewny że to ja mam wątpliwości?
Nie odczuwam nic takiego.
Może szukasz we mnie potwierdzenia swoich?
>
> | Jaką postać, czy czyją postać, ma to zło?
> | Bo odnoszę wrażenie, że skoro CHCE, to jest to twór myślący.
> |
> | A tu już roztaczasz całą strategię tego "ZLA". A więc to twór
> inteligentny?
>
> | Jeśli dobrze rozumię, to Bóg jest na wojennej ścieżce ze "ZLEM"?
>
> nie wiem jak jest istota zła i jaka ma postać.
> Wiem natomiast, że potrafi w sposób negatywny oddziaływać na ludzi.
To masz problem bo nie wiesz co i jakie to jest.
> Wiem, że mogę zwrócić sie do Boga o pomoc.
>
> Nie wiem jakie są relacje Boga ze złem.
> Nie wiem dlaczego Bóg nie zlikwiduje zła i nie zapanuje powszechna dobroć
i
> miłość.
Bush dostał od Kongresu zielone światło i nie długo nastąpi masakra
niewinnych kobiet, starców, dzieci - ludzi.
Wielka masakra. Popatrz ile było i jest czasu aby temu zapobiec.
Jak myślisz, co zrobi Bóg aby temu zapobiec?
A może tam jest inny Bóg?
Czy mieszkańcy Iraku:
- nie chcąc żadnych modlitw w swoich szkołach?
- posłuchali dr. Benjamin Spock (klapsy )?
- zabraniają nauczycielom i wychowawcyom karalć swe dzieci?
- pozwalają swoim córkom na aborcje?
- dają swoim synom kondomy?
- tolerują niereligijność w życiu prywatnym?
- drukują czasopisma ze zdjęciami nagich kobiet?
- zdjęcia nagich dzieci?
- pokazują je w internecie?
itd.
Na wszystkie pytania odpowiedź brzmi NIE.
Teraz pytam siebie: Dlaczego będą ginąć i gdzie jest Bóg?
Po dżentelmeńsku też się odwróci?
>
> Zadajesz mi trudne pyatania, a ja nie jestm teologiem.
> Poczytaj trochę, może za jakiś czas sam potrafisz na nie odpowiedzieć.
Pytałem i tych którzy skończyli teologię - mieli problem.
> Może za jakiś czas ja się czegoś nowego od Ciebię nauczę?
To zależy na jaki temat.
>
> teraz już chyba wiesz bo napisal o nim Andrzej Abraszewski
>
Każda gazeta ma swój tytuł - kupujesz i czytasz wszystkie?
pozdr. - Józek
_____________________
|