Data: 2001-10-23 09:38:37
Temat: Re: Moje życie...
Od: "Eryk" <e...@s...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik <k...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:4...@n...onet.pl...
> ...jest tak proste jak piosenka ta:
> Rano wstaję, jadę w miasto,
> potem idę spać...
>
> Jakie znacie sposoby na przerwanie tej rutyny?
Być sobą ...
> Ja już chyba znalazłam - rzucam robotę. Przejdę na utrzymanie męża.
Zostanę w
> końcu psychologiem.
Jesteś nim Kohol... posiadanie dyplomu to etykietka... a imho jak pamietasz
z naszego spotkania w wawce, psychologiem sie jest , a nie - bywa....
Zajmę się domem - mus to mus.
czy wybór czy przymus?
> W końcu wolność.
czy ironie, smutek w tobie czuję?...
>
> Pozdrawiam
> kohol
> Ktoś ma ochotę poczytać mego bloga?
Tak Koholku... ktoś ma ochotę... ja.
Pozdrawiam serdecznie po długim milczeniu:)
Eryk
|