Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: michał <6...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Mowa ciała - zgarnianie
Date: Sun, 15 Mar 2009 23:47:00 +0100
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 50
Message-ID: <gpk0h6$h34$1@inews.gazeta.pl>
References: <gpe9mr$8jt$1@portraits.wsisiz.edu.pl>
<gpfhfm$kek$1@atlantis.news.neostrada.pl> <gpfrlg$rji$1@news.onet.pl>
<gpgb15$4bi$1@news.onet.pl> <gpgd50$nlg$1@inews.gazeta.pl>
<gpgddr$otu$1@inews.gazeta.pl> <gpgsok$brr$1@nemesis.news.neostrada.pl>
<gphkbf$o7m$1@inews.gazeta.pl> <gpjbl4$pff$1@nemesis.news.neostrada.pl>
<gpjc0d$kk$1@inews.gazeta.pl> <gpjdhm$sf3$1@nemesis.news.neostrada.pl>
<gpjdv9$t2o$1@nemesis.news.neostrada.pl>
NNTP-Posting-Host: nat-mi2-1.aster.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1237157222 17508 212.76.37.190 (15 Mar 2009 22:47:02 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 15 Mar 2009 22:47:02 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.5579
X-Priority: 3
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5512
X-User: 6michal9
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:445802
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Flyer" napisał w wiadomości:
>>> Tak właśnie jest. Tak się budują nie do końca uzasadnione
>>> przeświadczenia. Dotąd będziemy to głosić, aż nie trafimy na kogoś,
>>> u kogo "zgarnianie" bedzie skutkowało czymś innym. Wtedy mamy
>>> asumpt do rewizji - inaczej nie mamy motywacji do zmiany poglądu.
>> A czy trzeba mieć pogląd? Bez poglądu sprawa wydaje się o wiele
>> prostsza.
>> Kiedyś musiałem przyjąć współpracownika do swojego jednoosobowego
>> zespołu - przeczytałem jego cv i na rozmowie zadałem mu tylko jedno
>> zadanie - proszę wymienić toner w drukarce HP 4L
>> [http://allegro.pl/item551747011_hp_4l_drukuje.html]
, bo i tak reszty
>> musiałby się douczyć. Mój błąd, z dzisiejszej perspektywy, polegał na
>> tym, że zlitowałem się nad nim - teraz bym dał mu instrukcję i
>> musiałby to zrobić samodzielnie. Okazało się, że gościu był
>> niesamodzielny - jego samodzielność objawiała się w szukaniu
>> samochodów na necie, obstawianiu totka i plotkowaniu - ale
>> sięgnięcie do dokumentacji programu, która leżała za jego plecami,
>> czy ryzykowanie, już było zbyt trudne.
>> Teraz dałbym mu instrukcję, drukarkę, toner i zamknął na 30 minut.
>> Nie interesowałoby mnie jakie ma ruchy, ale to, czy da sobie
>> samodzielnie radę z zadaniem.
>> Gdybym np. rekrutował teraz, to zadałbym pytanie intymne - np.
>> facetowi ilu miał kochanków. Oczywiście, że to zabronione, ale nie
>> chodzi o liczbę, ale formę odpowiedzi - odpowiedź "Pan nie ma prawa
>> o to pytać" automatycznie klienta neguje. Odpowiedź - "nie miałem",
>> "miałem 5", "nie odpowiem na to pytanie" jest poprawna. Takie
>> odpowiedzi oznaczają,że klient akceptuje ryzyko złej odpowiedzi, nie
>> próbuje przerzucić na innych winy za pytanie.
>
> Bo tak naprawdę, w pewnych granicach oczywiście - nie jest ważne co
> robi klient przy podejmowaniu decyzji - może się nawet drapać po
> jajach - ważne jest to, że potrafi być samodzielny, podejmować
> decyzje i je autoryzować.
Dlatego jest coś takiego jak "umowa na okres próbny". A to, wydaje mi
się, jest już co innego, niż oszczędność czasu za pomocą rozpoznawania
cech kandydata na podstawie gestów, czy odpowiedzi na przygotowane
pytania. Można przyjrzeć się wiekszej iliści kandydatów w krótkim
czasie.
--
pozdrawiam
michał
|