Data: 2006-07-19 13:10:51
Temat: Re: Mrożenie zupy ogórkowej
Od: "Panslavista" <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Pawel Chmielewski" <d...@g...pl> wrote in message
news:e9l9uf$j12$1@news.onet.pl...
> Panslavista wrote:
>
>>>> No to tak: porcja rosołowa i trzy skrzydełka kurczaka (gotuję w dużym
>>>> garnku, stąd te proporcje) gotuję na małym ogniu i zdejmuję sitkiem co
>>>> jakiś czas tą piankę, co się zbiera. Jak już szum przestanie sie
>>>> zbierać
>>>> dorzucam warzywa (klasyczna włoszczyzna z zielonym plus czosnek i
>>>> cebula),
>>>> kostkę rosołową, liście laurowe i ziele angielskie.
>>>
>>> Tak sie zastanawiam, całkiem serio: po co Ci w tym normalnym rosole
>>> jeszcze kostka? Może to ona psuje smak ;)
> Cóż, mój ojciec tak robi a to dla mnie pierwszy autorytet w temacie zup.
>
>> Jaki tam rosół z trzech skrzydełek brojlerów, ja robiłem z kilograma
>> skrzydełek lub łapek...
>> Ale może on dietę trzyma? ;-P)))))))))
> Oprócz trzech skrzydełek jest tam jeszcze porcja rosołowa. To taki pół
> kilogramowy korpus z szyją, więc o diecie nie ma mowy.
>
> Pawel
To był żart na temat trzech skrzydełek, ja przeczytałem o porcji rosołowej,
chociaż pomyślałem o jakiejś wołowince...
|