Data: 2005-02-11 22:45:27
Temat: Re: Mrożone owoce morza - co na obiad???
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Fri, 11 Feb 2005 21:12:04 +0100, "waldek"
<A...@o...pl> wrote:
>Monika Wandzel wrote:
>>> Na wstępie chciałabym Was wszystkich powitać - nie pisałam jeszcze na
>>> grupę, ale czytam regularnie.
>>> Czy macie jakiś pomysł, jakie danie obiadowe lub sałatkę można zrobić
>>> wykorzystując mrożoną mieszankę z owoców morza (skład chyba
>>> standardowy, ale na wszelki wypadek podaję: kalmary, ośmiorniczki,
>>> mięso z małży, mięso z omułek, krewetki).
>>> Za wszelkie sugestie z góry bardzo dziękuję.
>>> Pozdr,
>>> Szwedka
>> ===============
>> a ja polecam risotto z owocami morza.
>> potrzeba - mrozonka, cebula, czosnek, ryz do risotto oraz rosolek
>> rybny (z kostki sa, chyba knor produkuje), parmezan.
>>
>> Podsmazyc cebule i czosnek na masle z oliwa, wrzucic ryz - 2 garscie
>> na osobe. dusic. zalac roslkiem rybnym i mieszac, jak wchlonie rosol
>> dolac. Jak ryz bedzie pol miekki - wrzuci mrozonke. wymieszac, dusic.
>> jak za malo plynu - dodac rosol. Gdy ryz jest gotowy - wylaczyc,
>> dodac parmezan, pieprz czarny swiezo mielony i koperek, wymieszac,
>> odstawic na 5 minut. nakladac i jesc.
>>
>> Monika
>===
>Parmezan! Owoce morza! Oliwa! *Świeżo* mielony pieprz! Koperek!
>I do tego banalny knor...
>
>Do popicia sugeruję polokoktę.
>
>waldek
>===
>
Znaczy zawsze masz pod reka swiezo wyprodukowany rosol rybi? Ho
ho ho
oby Ci sie ta polococta babelkami nie odbijala :PPPPPP
Pierz
K.T. - starannie opakowana
|