From: "Mechanik" <m...@i...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: NET - owa przyjazn
Date: Thu, 16 Nov 2000 08:31:04 -0000
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl
Lines: 41
Message-ID: <8v02a9$44e$1@news.tpi.pl>
References: <8uu17p$ecj$1@news.tpi.pl> <3...@n...vogel.pl>
<8uv53h$bqh$1@aquarius.webcorp.com.pl>
NNTP-Posting-Host: dial155-as1.zigzag.pl
X-Trace: news.tpi.pl 974359689 4238 195.116.238.155 (16 Nov 2000 07:28:09 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: 16 Nov 2000 07:28:09 GMT
X-Notice-1: This post has been postprocessed on the news.tpi.pl server.
X-Notice-2: Subject line has been filtered and any Odp: strings removed.
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4133.2400
X-I-Am-Sorry: For my broken newsreader.
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4133.2400
X-Subject: Odp: NET - owa przyjazn
X-MSMail-Priority: Normal
Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!news.ipartners.pl!news.astercity.net!news.tpi.pl!not-for-mail
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:64922
Ukryj nagłówki
Witaj!
Twoje przezycie(a) byly rzeczywiscie mocne, tylko chyba jednak trafilas na
nie dosc odpowiedzialnego czlowieka...
Ja zawsze staralem sie odpowiednio dobierac osoby, z ktorymi rozmawiam (sa
tez przeciez programy do sieciowych pogawedek, w ktorych mozna zobaczyc
pewne podstawowe dane o drugiej osobie, takie jak wiek, stan cywilny, zawod,
zainteresowania - o ile dana osoba chce je ujawnic). Nigdy nie ukrywalem np
tego, ze jestem w stalym zwiazku rozmawiajac z kims, i nie mialem tez
oczekiwan, ktore moglyby kogokolwiek wprawic w chociazby zaklopotanie.
Interesowaly mnie osoby w podobny wieku, o podobnych problemach i takie
znajdowalem.
To, czego dowiadywalem sie od innych ludzi dawalo mi inne spojrzenie na moje
zycie. Dodam, ze w bezposrednim kontakcie twarza w twarz ludzie maja
najczesciej do mnie dosc duzy dystans i czesto tez jestem odbierany jako
osoba bardzo pewna siebie i zarozumiala. To, jak rowniez, a moze przede
wszystkim duzo pracy i obowiazkow nazwijmy to rodzinno-domowych i brak
wolnego czasu powoduje, ze nie mam praktycznie poza moja zona i jakiegos
starego znajomego od przypadku do przypadku innych blizszych kontaktow.
Tez robilem tak, jak Ty - wyrzucalem gdzies w kosmos cale to
oprogramowanie... tylko nie bylo duzym problemem znalezc i wgrac je
ponownie. Zreszta chyba to nie jest sposob. Ryzyko wejscia w zwiazek
stanowiacy zagrozenie dla malzenstwa jest chyba takie samo w realu, jak i w
sieci, zreszta Twoj przyklad pokazuje, ze nie sa to odrebne swiaty ,
znajomosc sieciowa przerodzila sie w rzeczywista - moja pozostala
uzalezniona od elektronicznych mediow.
Tak wlasciwie, to chodzi mi chyba tak naprawde o granice, po przekroczeniu
ktorej ktos trzeci stanowi zagrozenie, pewnie, ze idealem byloby miec
partnera zyciowego, ktory w pelni psychicznie i fizycznie nas zadowala w
kazdej dziedzinie, ale tak nie jest, wie o tym kazdy, kto ma za soba dluzszy
zwiazek.
I nie jest to tylko bynajmniej kwestia niecheci do brudnych skarpetek, czy
wacikow pozostawionych na pralce...
Pozdrawiam
mechanik
|