Data: 2005-12-30 17:58:42
Temat: Re: Na chorobę nam Święta !
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Harun al Rashid" <a...@o...pl> wrote in message
news:43b50400$4@news.home.net.pl...
>> ok. dla mnie jesli ktos moze sie dzieckiem zajowac w domu sam
>> to i do lekarza wyjsc moze.
>>
> I sądzisz, że jak pomantrujesz, to stanie się prawdą? Nie, nie stanie się.
> Piszesz bzdury.
i vice versa.
> Co grozi przy zawrotach głowy pisałam wcześniej. Masz dla ułatwienia
> prostszy przykład - noga w gipsie. Jakieś szczególne problemy w opiece nad
> dzieckiem w domu? Nie, zrobisz papu, nakarmisz, zmienisz pieluszkę, nie
> tak precyzyjnie jak zawsze, ale bez szczególnych kłopotów.
> A teraz znieś chore dziecko po schodach do taksówki i do lekarza, dla
> ułatwienia bez fotelika i torby. Dałaś radę? Gratuluję, szczęściara z
> Ciebie, głupie było podejmowanie takiego ryzyka, ale masz przynajmniej
> szczęście. A teraz wróć po fotelik, zainstaluj, wpakuj dziecko i wsiądź...
> ups, usztywniona noga się nie mieści? Ojejej, no to pozostaje na piechotę,
> bo przecież wzywanie lekarza na wizytę domową jest takie nieładne. :-/
wtedy jest zapewne ladne. jednak w sytuacjie kiedy mamusia jest sprawna
nie.
>>
>>> Czy nie możesz po prostu przyjąć do wiadomości, że takie, a nie inne
>>> samopoczucie nie sprawia kłopotów, gdy siedzi się w domu, a może z dużym
>>> prawdopodobieństwem je sprawić, gdy się z tego domu wyjdzie?
>>
>> nie. nie ma takowego zeby moc zyc normalnie w domu a nie zyc
>> noralnie poza.
>>
> Bzdury gadasz.
"> I sądzisz, że jak pomantrujesz, to stanie się prawdą? Nie, nie stanie
sie."
iwon(k)a
|