Data: 2015-11-08 23:28:53
Temat: Re: Najlepsza śmietana
Od: cef <c...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2015-11-08 o 22:28, Jarosław Sokołowski pisze:
> cef pisze:
>
>>> Problem jest taki, że ja mam paskudny charakter
>> Paskudny faktycznie
>
> Liczyłem tu na jakąś polemikę...
Niestety, tylko reprymenda :-)
> Z odniesieniem do skupu faktycznie nie było problemu.
Ekonomia (nawet sztucznie wykreowana) czyni cuda.
Tak na marginesie (choć i o papierze tez tu było) dopóki
funkcjonował sensowny skup makulatury, to opłacało się ja zbierać
i oddawać. Pamiętam, że wszelki papier (głównie prasa) gromadziłem w piwnicy
i jak już było pełno, to załadowałem cały samochód
(taka stara skodzianka 105) - bagażnik przód, pod siedzeniami, za
siedzeniami
na siedzeniach i odwoziłem do skupu. Urobiłem się przy tym,
bo to jednak dużo kilogramów było. Pamiętam, że wychodziło pół zbiornika
paliwa
za tę makulaturę oddaną.
Ale jak gdzieś tak gwałtownie w 1990 albo 1991 za mój trud gromadzenia
(bo żeby znieść do piwnicy, trzeba było robić paczki wiązane sznurkiem),
załadunku i wyładunku wypłacali jakieś nędzne kilka złotych, to
zacząłem wywalać codziennie do śmieci.
>> (nawet słoiki przyjmowali)
>
> W charakterze stłuczki? Bo przecież kaucji nie było.
Słoiki były chyba po 40gr - nawet musztardówki skupowano,
gdzie żeś Ty się chował? :-)
> A tak przy okazji -- widziałem niedawno w Biedronce słoik
> z buraczkami za bodaj 97 groszy. I taki sam pusty słoik
> w sklepie obok -- za 1,20 zł.
A to już znak czasów, ekonomia w nowym wydaniu.
|