Data: 2012-10-04 18:01:22
Temat: Re: Nalewka
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Thu, 4 Oct 2012 19:33:55 +0200, Chiron napisał(a):
> No nie do końca:-) Jak zrobisz z owoców- przemrozisz, zalejesz wrzątkiem,
> rozgnieciesz- to po 2 latach zlejesz koloru czerwonego- takiego
> charakterystycznego dla dzikiej rózy- płyn. Jak zrobisz z samego miąższu-
> oddzielisz skórki i pestki- wtedy masz białe- lekko różowe wino. Robiłem nie
> raz. Chociaż właściwie białe tylko raz- pochłania dużo pracy i owoców
To już wolę zrobić konfitury niż to białe wino z róży. I tu, i tu trzeba
pozbywac się ziarenek - robiłam to kiedyś taką metalową szpilką do koka...
Muszę pojechać w rodzinne strony, może w piątek - na skarpie za
posiadłością rodziców rosły i rosną do dziś całe gaje różane, a teren
bardzo czysty, więc można bez obaw korzystać z owoców. Zawsze zbierałam tam
różę na konfitury i wino, robiłam nawet witaminowy przecier z niej, boskie
to wszystko było. Czas powtórzyć.
--
XL Wartością jest autentyczność wnętrza - warto być nawet chamem, ale
takim, żeby każdy szukał twego towarzystwa.
(by XL)
|