Data: 2005-11-25 06:23:37
Temat: Re: Nasz pose
Od: Piotr Zawadzki <p...@f...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Scalamanca napisał:
> No ale chodzi właśnie o to, że tak nie jest. Ani ON, ani heteryk
> nie są narażeni na ostracyzm w pracy, jeśli ktoś się dowie o ich
> preferencjach. Ani ON, ani heteryk nie ma problemów z więciem
> ślubu. To dwie podstawowe w życiu sprawy. My, ON, nie chcemy praw,
> jakie mają inni, tylko przywilejów. Geje nie chcą przywilejów,
> tylko praw, jakie mają wszyscy inni, w tym ON. Rzeczywiście,
> różnica jest.
> Bo wobec prawa WSZYSCY powinni być równi.
Tak jest, jedna z podstawowych zasad demokratycznego państwa prawnego.
Tylko zastanów się, co z niej wynika. Czy geje mają _mnie_ praw? Czy coś
jest dla nich zakazane, co jest dozwolone innym grupom społecznym? Co?
> Dopóki wszyscy jesteśmy normalnymi obywatelami, prawo powinno nas
> traktować tak samo.
Święte słowa. A wiesz co sięrobi, gdy prawo nie traktuje kogoś tak samo
jak innych? Idzie się z tym do sądu.
> kompletnie nie rozumiem, z jakiej racji odbiera im się inne prawa,
> w tym do wyrażania swoich potrzeb,
O jakie konkretnie potrzeby im chodzi? W jaki sposób je wyrażają? I
wreszcie: w jaki niby sposób odbiera im się to prawo?
> i prawo do walki o zrównanie praw.
Ale o jakich prawach mówisz? Które prawa chcesz zrównywać, skoro
powiedzieliśmy, że są one równe dla wszystkich?
> I o nic więcej tu nie chodzi. To, że my potrzebujemy przywilejów
> i o nie walczymy, nie znaczy, że potrzeby gejów są mniej ważne i
> że mają o nie nie walczyć.
Wybacz, ale moim zdaniem np. potrzeba ON dostępu do śroków komunikacji
miejskiej jest ważniejsza aniżeli potrzeba chodzenia podtatusiałego pana
w stringach i bez spodni po ulicy. Równość wobec prawa nie oznacza
równości potrzeb. Inaczej domagałbym się od państwa kupienia mi
wygodnego samochodu, no bo przecież ON może się starać o dofinansowanie
zakupu wózka: jego potrzebą jest posiadanie wózka, a moją potrzebą jest
posiadanie samochodu. Jesteśmy równi wobec prawa, dlaczego zatem nikt
nie chce mi kupić samochodu? Przecież jesteśmy równi... (Chyba się
oflaguję i zrobię manifestację pod Sejmem.)
--
Pozdrawiam
PWZ
|