Data: 2005-11-24 20:22:32
Temat: Re: Nasz poseł Filip Libicki
Od: Scalamanca <z...@N...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Piotr Zawadzki pisze w news:dm56n9$oso$1@inews.gazeta.pl
> No przecież wyraźnie zestawiłaś ze sobą te dwie grupy w swojej
> wypowiedzi.
A czy jak zestawię kobiety i mężczyzn, to będzie znaczyło, że
kobiety są mężczyznami?
> Dlaczego? Różnie siętraktuje różne odmienności tak jak różnie się
> traktuje óżnych ludzi. Nie powiesz mi chyba, że _każdego_ traktujesz w
> ten sam sposób?
Masz rację, inaczej traktuję bandytów. Inaczej niż wszystkich
innych, których traktuję jednakowo, bo niby jak miałabym
traktować?
> Albo, idąc dalej tym tropem: że przyznajesz temu komuś
> więcej praw aniżeli osobie, która niczym się od innych nie różni.
Nie, przyznaję tyle samo, nie mniej. I uważam, że to absurd,
wstyd i jakaś paranoja, żeby ludzie musieli walczyć o prawa
gwarantowane im konstytucją.
> Ponieważ napisałaś: "ON nikt nie odmawia prawa do godnego życia,
> homoseksualistom - tak".
Z tego nie wynika obowiązek definiowania. Powtórzyłam za
przedpiścią, jego nie pytałeś, więc zwyczajnie się czepiasz. ;)
> Chcę wiedzieć, co masz na myśli pisząc w tym
> kontekście o "godnym życiu"; ciekawi mnie, kto i co według Ciebie
> odmawia homoseksualistom, że oznacza to odbieranie ich godności.
Odbieranie praw bez powodu, praw gwarantowanych konstytucją, jest
odbieraniem godności. Tak samo jak odbieraniem godności było
kiedyś odbieranie praw kobietom, a teraz obniżanie im pensji za
tę samą pracę, co wciąż jest częste.
> Wobec tego po co w ogóle wypowiadasz sięna ten temat? Stawiasz jakąśtezę
> a poproszona o jej wyjaśnienie nie chcesz (nie potrafisz?) jej wyjaśnić.
Nie, we flame'a nie dam się wciągnąć. Rozmawiamy tu wciąż o tym
samym - nie będę powtarzać tego, co ja i inni pisaliśmy we
wcześniejszych postach. Gdyby Cię interesowało, o czym
dyskutujemy, o jakich prawach, przywilejach dokładnie mówimy (bo
one były wymienione wiele razy), przeczytałbyś te posty po prostu.
> Wyjaśnij proszę, na co pozwala się ON, a co jest równocześnie zakazane
> gejom?
Już o tym pisałam. Dokładnie. Wymieniając przykłady takich praw.
Jeśli nie masz ochoty dyskutować, to po co zadajesz pytania, na
które już padły odpowiedzi?
Z mojej strony EOT, nie widzę sensu w powtarzaniu ciągle tego
samego. Jeśli ktoś nie chce rozumieć, to nikogo nie zmusimy.
--
Pozdrowieństwa,
Scally
|