Data: 2004-02-28 23:36:41
Temat: Re: Nawozenie, co, kiedy i jak? - refleksyjnie
Od: "Kronopio" <c...@g...katowice.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Zuzia" <k...@p...com.pl> napisał w wiadomości
news:c1qldl$rne$1@nemesis.news.tpi.pl...
> A ja mysle, ze to jest tylko kwestia priorytetow. Moge robic cos dobrze
nie wypruwajac
> sobie flakow .
Nie angażując sie w to co robisz ?
Znaczy byle jak.
Moja praca polega na ulatwianiu sobie zycia, i dlaczego tej filozofii nie
> moge przeniesc do ogrodu...?
Bo rosliny ,tak jak dzieci ,wymagają opieki , znajomości warunków w jakich
lubią żyć i zaangażowania.
Pozdrawiam
Teresa
|