Data: 2004-02-28 23:32:55
Temat: Re: Nawozenie, co, kiedy i jak? - refleksyjnie
Od: Marta Góra <m...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Katarzyna Tkaczyk napisał:
> Nie tylko Wy, nie tylko. U mnie najwiekszym błędem było niecierpliwe
> sadzenie roslin, niedokładne wyczyszczenie miejsca, bo przecież, malutki
> kawałek kłącza perzu, podagrycznika usunie się przy okazji, z kawałków
> zrobiły sie kawały, i walcze teraz z draństwem, które poprzerastało mi kępy
> itd. itd. ;)
Ano, ano...
Skalniak na glinie to ja:-))
Ale już po trzech latach jest lepiej:-) Ufff.. cięzka pracą przypłacone...
Grzechów wiecej... aż strach pisać;-)))
Pozdrawiam
Marta
|