Data: 2006-07-02 22:56:36
Temat: Re: Nazisci do parlamentu??
Od: "Morderca uczuć" <l...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
quasi-biolog napisał(a):
> Smieszy mnie oszolomstwo i irracjonalna paranoja sklaniajaca do az tak
> radykalnych pogladow.
Nie mam radykalnych poglądów a zdroworozsądkowe. Gdybym walczył z
kosmitami lub negował ze strachu konieczność/możliwość dialogu z
każdym kto ma inne poglądy od moich, owszem, to by była paranoja.
Nie jestem paranoikiem a moja nienawiść wobec nazistów i
neo-nazistów nie jest irracjonalna, ma racjonalne i udokumentowane
przesłanki i jest zrozumiała dla większości ludzi, którzy znają w
choćby podstawowym stopniu historię oraz obserwują współczesne
wydarzenia. Moje podejście jest kontynuacją wojny z nazizmem i jego
sympatykami, rozpoczętej dawno temu. Irracjonalne jest to, że ta
walka nadal trwa? Zwykło się uważać, że neofaszyści to niegroźny
margines, ale należy pamiętać, że co pewien czas płoną w Europie
obozy azylantów i synagogi. UE z tego powodu traktuje neonazistów jak
terrorystów, oni handlują materiałami wybuchowymi i podkładają
bomby - są zagrożeniem dla demokracji.
W Polsce ten problem nie jest wydumany. Co prawda naziści nie są
teoretycznie dopuszczani do głosu (wszędzie można kupić
"Szczerbiec"), ale mają wielu sympatyków a ich słowa łatwo
trafiają na podatny grunt - ksenofobiczne, ubogie społeczeństwo
otumaniane przez prawicowych polityków walczących z innymi religiami,
kulturami, straszących rzekomym "zagrożeniem dla narodu".
Teraz przykład: W 2003 r. ABW i policja dokonały aresztowań
członków polskiego przedstawicielstwa międzynarodówki
faszystowskiej Combat 18 ("18" to nazistowski symbol), która
zasłynęła zamachami w Londynie. W czasie obławy zostało
przeszukane m.in. mieszkanie jednego z profesorów Uniwersytetu im.
Marii Curie-Skłodowskiej. W wyniku akcji okazało się, że w Polsce
drukowano ,,Stormera". Nasza policja dostała cynk o Combat 18 od
policji brytyjskiej, bo sama, podobnie jak Ty uważa, że nie ma
żadnego problemu a walczący z nazizmem to paranoicy.
Poza tym polecam lekturę "Brunatnej księgi" stowarzyszenia "Nigdy
więcej". Podaje przykłady nazistowskich "wybryków" w Polsce.
< Dla
> mnie niczym sie nie roznisz od tych, ktorych chcesz zwalczac: "moje poglady
> uber ales" i "chwala nam i naszym kolesiom, chujom precz" a przy tym "cel
> uswieca srodki".
Moje poglądy są poglądami całego cywilizowanego świata. "Chujom
precz..." To się zgadza :) Nie napisałem niczego, co by zdradzało u
mnie machiavellizm. Nie robię niczego sprzecznego z prawem i
przyjętymi normami etycznymi, w odróżnieniu od nazistów, z którymi
jednak ustawiłeś mnie w jednym szeregu. BTW sprytnie Ci to wyszło.
> Jak to nie egzotyka? Ugrupowania neo-nazistowskie sa tak skrajne i tak
> niszowe, ze nie stanowia niczego poza kuriozalnym polityczno-spolecznym
> folklorem praktykowanego przez awanturnikow o homeopatycznej liczebnosci i
> homeopatycznych wplywach w spoleczenstwie. Na domiar zlego, te mikro-grupki sa
> praktycznie calkowicie nierozwojowe - ideologia nazistowska/faszystowska jest
> w dzisiejszych czasach tak skompromitowana i medialnie zaszczuta,
Nierozwojowe?! Pokaż przykład, gdzie nazistów udało się pokonać
raz i na zawsze. Hitler do dziś fascynuje wiele osób, dla nas jest
ikoną zła a dla wielu idiotów niedoścignionym wzorem. Siedzą w
podziemiu, organizują się, zakładają strony www i czekają aż
jakiś idiota wpuści ich na salony. Gdyby im pozwolić wyjść z
ukrycia, rozmnożą się w strasznym tempie. Każdy dresiarz i
szalikowiec to potencjalny nazista, wystarczy rzucić odpowiednie
hasło i zrobić pranie pustych mózgów.
> ze nie ma
> szans na przybranie fiormy chocby minimalnie liczacej sie w zyciu politycznym.
Nie szans a zagrożenia. Słusznie zauważyłeś, nazizm nie ma
"szans", gdyż są im odbierane. Przez system, ludzi o zdrowych
zmysłach oraz media. Dla Ciebie w mediach pracują sami paranoicy, nie
różniący się od nazistów...
> Panikowanie z powodu neo-nazistow ukoronowane prawnym a nawet konstytucyjnym
> torpedowaniem ich dzialalnosci uwazam za paranoje zblizona do fobii na punkcie
> zydowskiego spisku.
Nie chce mi się rozpisywać, ale jeden przykład: kłamstwa
oświęcimskie. Sympatycy nazizmu chętnie napiszą podręczniki
historii od nowa, jeśli im się nie przeciwstawi. Ale na to ja i wielu
myślących podobnie, nie pozwoli, niezależnie czy będzie się nas
nazywało paranoikami.
> Dla mnie swiete zasady zachodniej demokracji takie jak wolnosc wypowiedzi i
> dzialalosci publicznej...
Wolność słowa w zachodniej demokracji jest w bardzo niewielkim
stopniu, ale ograniczona, aby nie dopuścić do propagandy kłamstwa i
nienawiści oraz powrotu totalitaryzmu, który chce zniszczyć ową -
cenioną przez Ciebie - demokrację i wolność słowa.
> ...jest warta poniesienia mikroskopijnego ryzyka w postaci
> kosalki od czasu do czasu przyzenionej przez jakiegos ultralewackiego czy
> anarchistycznego brudasa...
Po jaki chuj Ci to ryzyko i kto miałby nagle rozszerzyć zakres
wolności słowa?
Musisz być skończonym ignorantem, jeśli sprowadzasz antynazistów,
obrońców demokracji do ultralewackiego grona dzieciaków w glanach.
|