W dniu .02.2016 o 23:20 Animka <a...@t...wp.pl> pisze:

> W dniu 2016-02-15 o 09:27, Trefniś pisze:
>> W dniu .02.2016 o 01:02 XL <n...@g...com> pisze:

(...)
>> Zresztą, uczcie się od XL sztuki polemiki. Nikt nikogo nie obrażał, nie
>> padały grube słowa.
>> Pewnie dlatego, że agresją ukrywa się własne braki w wiedzy.
>> Kiedy jest pewność, jest dyskusja.
>>
> XL-ka jest pozytywnym przykladem kultury. Przecież była nauczycielką.
> Też w szkole kiedyś pracowałam, ale tylko w sekretariacie. Co prawda
> nauczycielki były moimi koleżankami. Z wiekiem człowiek już troche
> chamieje, mówi częściej to co czuje i ma na języku, nie jest juz taki
> dyplomatyczny (a szkoda). Piszę w tym przypadku w swoim imieniu. A tak w
> ogóle to wolę rozmawiać (nawet przez telefon) niż pisać, a jak się pisze
> to nie zawsze daje się wyrazić w słowah to co chciałoby się barwnie
> opowiedzieć.

No, niewątpliwie ma podejście do krnąbrnych osobników.
Uczniowie często tacy są.
"Młodość wie wszystko, wiek średni we wszystko wątpi, starość we wszystko
wierzy" :)

--
Trefniś