Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.

Grupy

Szukaj w grupach

 

Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1943


« poprzedni wątek następny wątek »

101. Data: 2010-03-10 23:09:54

Temat: Re: Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 10 Mar 2010 23:23:49 +0100, Paulinka napisał(a):

> XL pisze:
>> Dnia Wed, 10 Mar 2010 06:33:14 -0800 (PST), Stalker napisał(a):
>>
>>
>>> Stalker, fakt ze tutejsza etyka katolicka zapomniala zagrzmiec za
>>> uprawianie seksu pozamalzenskiego mozemy pozostawic na osobne
>>> rozwazania :-)
>>
>> Nie wypada grzmieć za coś, czego Ty nie odróżniasz od seksu
>> PRZEDmałżeńskiego. A w tej sprawie akurat przed chwilą się wypowiadałam.
>
> Ender się w niedalekiej przyszłości zamierza oświadczyć, zamierzał
> również przeprowadzić wazekotomię, bo wg jego pojmowania świata, kiedy
> się nie ma dzieci, można partnerkę bez wyrzutów sumienia zdradzać.
> Co Ty na to?

Nic. Kiedy się oświadczy, to wtedy się mogę wypowiedzieć.
--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


102. Data: 2010-03-10 23:17:14

Temat: Re: Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.
Od: Paulinka <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

XL pisze:
> Dnia Wed, 10 Mar 2010 23:23:49 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>> XL pisze:
>>> Dnia Wed, 10 Mar 2010 06:33:14 -0800 (PST), Stalker napisał(a):
>>>
>>>
>>>> Stalker, fakt ze tutejsza etyka katolicka zapomniala zagrzmiec za
>>>> uprawianie seksu pozamalzenskiego mozemy pozostawic na osobne
>>>> rozwazania :-)
>>> Nie wypada grzmieć za coś, czego Ty nie odróżniasz od seksu
>>> PRZEDmałżeńskiego. A w tej sprawie akurat przed chwilą się wypowiadałam.
>> Ender się w niedalekiej przyszłości zamierza oświadczyć, zamierzał
>> również przeprowadzić wazekotomię, bo wg jego pojmowania świata, kiedy
>> się nie ma dzieci, można partnerkę bez wyrzutów sumienia zdradzać.
>> Co Ty na to?
>
> Nic. Kiedy się oświadczy, to wtedy się mogę wypowiedzieć.

OK. Pewnie się raczej z tym tutaj nie wychyli.

--

Paulinka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


103. Data: 2010-03-10 23:18:51

Temat: Re: Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.
Od: Paulinka <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ender pisze:
> Paulinka pisze:
>> XL pisze:
>>> Dnia Wed, 10 Mar 2010 06:33:14 -0800 (PST), Stalker napisał(a):
>>>
>>>
>>>> Stalker, fakt ze tutejsza etyka katolicka zapomniala zagrzmiec za
>>>> uprawianie seksu pozamalzenskiego mozemy pozostawic na osobne
>>>> rozwazania :-)
>>>
>>> Nie wypada grzmieć za coś, czego Ty nie odróżniasz od seksu
>>> PRZEDmałżeńskiego. A w tej sprawie akurat przed chwilą się wypowiadałam.
>>
>> Ender się w niedalekiej przyszłości zamierza oświadczyć, zamierzał
>> również przeprowadzić wazekotomię, bo wg jego pojmowania świata, kiedy
>> się nie ma dzieci, można partnerkę bez wyrzutów sumienia zdradzać.
>> Co Ty na to?
>
> Masz coś z mózgiem.
> Zostałem poproszony przez tż, żebym rozważył wazektomię,
> ponieważ ona w zasadzie już za parę lat na pewno,
> nie powinna stosować antykoncepcji hormonalnej.
> A ty zrobiłaś z tego automatem swoją moją koncepcję pojmowania świata.
> To jest tylko właśnie twoje pojmowanie mnie, a w zasadzie brak
> pojmowania - gadanie bez pojęcia, a nie moje pojmowanie świata.

Inaczej. Zacznij czytać, to co piszesz albo magicznie zniknij pamięć
swoich współdyskutantów.


--

Paulinka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


104. Data: 2010-03-10 23:21:59

Temat: Re: Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Chyba dokładnie w ten sam sposób mógłby napisać Dawid.

Kobiety są do tego stopnia atrakcyjne w odbiorze mężczyzn,
że trudno je podejrzewać, iż są na tyle głupie by zupełnie nie zdawać
sobie z tego sprawy, oraz na tyle obojętne i niezaradne by tej
swojej znacznej przewagi nad mężczyznami nie wykorzystywać.

No chyba, że taka czy inna kultura sprowadza je do roli przedmiotu,
to wtedy są zobligowane lub nawet zmuszone, aby ulegać we
wszystkim mężczyznom.

--
CB


Użytkownik "Ender" <e...@n...net> napisał w wiadomości
news:hn97mn$hnf$1@news.onet.pl...

Wiesz, nie każdą reakcję na bodziec można powstrzymać wolną wolą.
Nie powstrzymasz ruchu źrenicy przez światłem, oraz rosnącego
podniecenia (zainteresowania, pożądania) na widok pięknej mężatki,
gdy natkniesz się na nią np. niechcący jak będzie naga.
Potem już sama myśl będzie wywoływać pożądanie.
Dlatego aby zdroworozsądkowo wolna wola zadecydowała o grzechu,
pożądanie musi mieć jakieś atrybuty zbliżenia lub dążenia do niego.
I gdy w wyniku dążenia, uwiedzenia mężatka ulega, ale grzech jest po
stronie mężczyzny.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


105. Data: 2010-03-10 23:23:00

Temat: Re: Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 11 Mar 2010 00:17:14 +0100, Paulinka napisał(a):

> XL pisze:
>> Dnia Wed, 10 Mar 2010 23:23:49 +0100, Paulinka napisał(a):
>>
>>> XL pisze:
>>>> Dnia Wed, 10 Mar 2010 06:33:14 -0800 (PST), Stalker napisał(a):
>>>>
>>>>
>>>>> Stalker, fakt ze tutejsza etyka katolicka zapomniala zagrzmiec za
>>>>> uprawianie seksu pozamalzenskiego mozemy pozostawic na osobne
>>>>> rozwazania :-)
>>>> Nie wypada grzmieć za coś, czego Ty nie odróżniasz od seksu
>>>> PRZEDmałżeńskiego. A w tej sprawie akurat przed chwilą się wypowiadałam.
>>> Ender się w niedalekiej przyszłości zamierza oświadczyć, zamierzał
>>> również przeprowadzić wazekotomię, bo wg jego pojmowania świata, kiedy
>>> się nie ma dzieci, można partnerkę bez wyrzutów sumienia zdradzać.
>>> Co Ty na to?
>>
>> Nic. Kiedy się oświadczy, to wtedy się mogę wypowiedzieć.
>
> OK. Pewnie się raczej z tym tutaj nie wychyli.

Myślę, że jeśli się oświadczy, to zwłaszcza się wychyli. Może wtedy nawet
zaprosi mnie na ślub :-)
--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


106. Data: 2010-03-10 23:28:15

Temat: Re: Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.
Od: Paulinka <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

XL pisze:
> Dnia Thu, 11 Mar 2010 00:17:14 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>> XL pisze:
>>> Dnia Wed, 10 Mar 2010 23:23:49 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>
>>>> XL pisze:
>>>>> Dnia Wed, 10 Mar 2010 06:33:14 -0800 (PST), Stalker napisał(a):
>>>>>
>>>>>
>>>>>> Stalker, fakt ze tutejsza etyka katolicka zapomniala zagrzmiec za
>>>>>> uprawianie seksu pozamalzenskiego mozemy pozostawic na osobne
>>>>>> rozwazania :-)
>>>>> Nie wypada grzmieć za coś, czego Ty nie odróżniasz od seksu
>>>>> PRZEDmałżeńskiego. A w tej sprawie akurat przed chwilą się wypowiadałam.
>>>> Ender się w niedalekiej przyszłości zamierza oświadczyć, zamierzał
>>>> również przeprowadzić wazekotomię, bo wg jego pojmowania świata, kiedy
>>>> się nie ma dzieci, można partnerkę bez wyrzutów sumienia zdradzać.
>>>> Co Ty na to?
>>> Nic. Kiedy się oświadczy, to wtedy się mogę wypowiedzieć.
>> OK. Pewnie się raczej z tym tutaj nie wychyli.
>
> Myślę, że jeśli się oświadczy, to zwłaszcza się wychyli. Może wtedy nawet
> zaprosi mnie na ślub :-)

Ciekawe, czy zaprosi panią weterynarz :>

--

Paulinka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


107. Data: 2010-03-10 23:51:29

Temat: Re: Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

OK, brzmi wiarygodnie.

Ja tam jednak w normalnej sytuacji w cuda nie wierzę. ;)

Natomiast nachalne nękanie kobiety obliczone na zmęczenie
jej i następnie wykorzystanie seksualne uważam za sqrwy*wo.

--
CB


Użytkownik "Ender" <e...@n...net> napisał w wiadomości
news:hn9a37$ohm$1@news.onet.pl...

No cóż, widziałem parę razy jak to działa faktycznie - uwiedzenie mężatki.
Wpadła facetowi w oko, pożądanie popchnęło go do czynu, zapewniło metodę
i to co trzeba, kobieta pogubiła się w doznaniach, uczuciach i
oczekiwaniach, facet zresztą trochę też i do niczego by nie doszło,
ale gdy już kierowany powstałymi uczuciami miał się wycofać, kontrolę
przejęło pożądanie i fascynacja i z pomocą strachu kobiety przed utratą
(dystansem) bliskiej już osoby, doprowadziło do zbliżenia.
Winne było wyłącznie pożądanie mężczyzny, które czynem ciągłym
doprowadziło do grzechu.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


108. Data: 2010-03-11 08:26:58

Temat: Re: Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.
Od: "czerwony" <c...@s...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "medea" <X...@p...fm> napisał w wiadomości
news:hn8ovs$dg5$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> czerwony pisze:
>
>> Spokojny, _katolicki z ambicjami_ dom, ....
>
> Hm, ale co - myślisz, że nie zdzierżył (nomen omen) tych ambicji?
>
> Z tego, co na temat jego dzieciństwa pojawia się w tym artykule, narzuciło
> mi się niemal po kilku pierwszych zdaniach skojarzenie z Adlerowskim
> "rozpieszczonym dzieckiem". Wychowywany był jako dziecko szczególnych
> potrzeb ze względu na okoliczności narodzin, hołubiony i wychuchany przez
> matkę, a potem siostrę, która ciągle czuła się za niego odpowiedzialna,
> prawdopodobnie dlatego że on nigdy w pełni za siebie i swoje czyny
> odpowiedzialności nie brał. Nie musiał liczyć się z niczyimi uczuciami, bo
> wszyscy zajęci byli nim oraz robieniem jemu dobrze, nigdy odwrotnie. I tak
> mu zostało do końca życia. Nawet ta historia z hipotetyczną Zosią wydała
> mi się niewiarygodna, ale przyznam, że w pierwszej chwili jak o tym
> przeczytałam, nabrałam odrobinę cieplejszych uczuć pod adresem Felisia. ;)
> Taki typ narcyza, nie sądzisz?

Tak jakoś sądzę. A w praktyce: kobiety naprawdę potrafią zagłaskać
"na śmierć[normalności]" dzieci płci męskiej. Ojciec jednak bardzo
pożądany.
Ciekawym bym był opini trenera w temacie bycia nieznośnie głaskanym
przez bogobojne matrony ;)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


109. Data: 2010-03-11 08:53:54

Temat: Re: Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.
Od: "czerwony" <c...@s...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Ender" <e...@n...net> napisał w wiadomości
news:hn8gk7$t89$1@news.onet.pl...

> A nie przyszło ci do głowy, że to może być próba zajęcia ludzkiego
> stanowiska w obliczu absurdów teologicznych jego organizacji?
Oczywiście, że mi przyszło. Na tym polega właśnie tragedia bardzo
wielu ludzi przyjmujących za młodu zobowiązania na całe życie,
kiedy po wielu latach dojrzewania i poznawania zarówno
organizacji jak i siebie, dochodzą do wniosku "teraz już widzę
- zafundowałem sobie jedno wielkie oszustwo". W szczególności
zaś wyjątkowo boleśnie odczuwają brak tego, o czym wspomniałeś
"ludzkiego stanowiska" - którego nie doświadczają ze strony
organizacji.
Tylko z tej refleksji można wychodzić w bardzo różnych kierunkach.
Ty pokazałeś kierunek, który IMHO jest brnięciem w absurd.
Formułowanie tez w rodzaju "grzech jest obowiązkiem" to nie
jest wyjście tylko dalej próba zmieszczenia szerokiej gamy ludzkich
doświadczeń w ciasnej skali pojęć typu 'grzech', które ewoluowały
głównie w kontekście wielkiej polityki a nie skupienia
na jednostkowych doświadczeniach. Ja w tej sytuacji wolę
np. Tadeusza Bartosia, który zamiast komplikować pojęcia
i lawirować między nimi, stara się wrócić do źródeł i np. zauważyć
fakt, że człowiek się rozwija, a więc niektóre zobowiązania
w sposób naturalny tracą rację bytu. Są potrzebne do tego, by
przejść jakiś etap w życiu - a potem przychodzi czas na nowe.
W szczególności dotyczy to kwesti związnych z celibatem
na całe życie, czyli sytuacji, kiedy młody niedojrzały człowiek
wiedziony jakąś młodzieńczą, chwilową, niedojrzałą emocjonalnie
potrzebą przyjmuje zobowiązania na całe życie i ogranicza swoją
dorosłość. Czyli coś w rodzaju 'młody zrobił sobie dziecko
z Bogiem i nie ma odwrotu'. Nie ma większego sensu w takim
tworzeniu sztucznych zobowiązań. Zauważ, że nawet posiadanie
dzieci nie jest zobowiązaniem na całe życie. Dlaczego niby
osoby duchowe mają być jeszcze lepsze, niż biologia,
która na pewne zobowiązania człowieka od zawsze solidnie
przygotowywała i go wspiera ? Tak - to jest nieludzkie.

> Masz wolną wolę a więc i wolny rozum.
> Nie musisz żyć zgodnie z czyjąś absurdalną interpretacją.
> A jak kościół i społeczeństwo stwierdzą, że grzechem jest żyć np. z prawą
> ręką, to nazwiesz mnie grzesznikiem, bo sobie jej nie obciąłem?
> W dodatku popaprańcem, bo się nią posługuję i sprawia mi to przyjemność?
Nie. Ale analogia do Twojej sytuacji jest moim zdaniem trochę
zbyt odległa. Ale prawda jest też taka, że mało o Tobie wiem.
Znam pewne Twoje wady, sposób, w jaki pewne rzeczy odreagowujesz.
Ale nie znam przyczyn i dokładnych kroków, decyzji, zbiegów okoliczności
- które Cię tu zaprowadziły.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


110. Data: 2010-03-11 08:56:51

Temat: Re: Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.
Od: "czerwony" <c...@s...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "medea" <X...@p...fm> napisał w wiadomości
news:hn91cr$iap$5@nemesis.news.neostrada.pl...
> de Renal pisze:
>>
>> medea napisał(a):
>>> de Renal pisze:
>>>
>>>> Jedynie Czerwony tutaj pisze z sensem,[ wida�, �e wykszta�cony]
>>> Hihi, globik, a Ty wiesz, �e czerwony to Redi?
>>>
>>> Ewa
>> To znaczy że czerwony czyta posty globa i się czegoś uczy. Ale to
>> dziwne, bo tu pisze że kk jest zbędny, a mnie wkurwia ciociami;)
>>
>>
>
> A mi wygląda na to, że ma globa obecnie w KF, ale mogę się mylić. ;)
Nie ma.
Mój ojciec mawiał "idealizm lepszy od faszyzmu". Czyli są gorsze
rzeczy, niż kk. W czasach kryzysu kk ciągnie w górę. W czasach
bessy - w dół. Teraz mamy bessę - poradziliśmy sobie z wojnami
światowymi i z komunizmem. Jesteśmy na fali.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 . [ 11 ] . 12 ... 20 ... 60 ... 195


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

SEKS W NIEBIE :o)
(.) Faszym a Natura
KLAMSTWO PRZEDWYBORCZE...
Wyrok.
Re: # siedlisko-śmierdlisko "mundrości" trolla Robakksa

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »