| « poprzedni wątek | następny wątek » |
261. Data: 2010-03-11 23:37:04
Temat: Re: Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.A dlaczego nie możesz tego _uczciwie_ o nikim(?) powiedzieć?
Dlaczego?
--
CB
Użytkownik "Ender" <e...@n...net> napisał w wiadomości
news:hnbu6k$ajr$1@news.onet.pl...
Żeby np. móc uczciwie powiedzieć, że kochasz.
I to nie wszystko jest miłość.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
262. Data: 2010-03-11 23:41:15
Temat: Re: Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.Taaaa... wiesz, wszyscy tak mówią. Dzięki. :)
Masz bardzo dobry gust jeśli chodzi o imiona imho. ;)
--
CB
Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
wiadomości news:hnbv9o$hp1$27@node2.news.atman.pl...
Imię piękne, mi sie bardzo podoba.
Ja wybrałam chłopakom drugie imiona : Jan i Aleksander.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
263. Data: 2010-03-11 23:48:41
Temat: Re: Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.Ty wiesz czym jest miłość.
Pytanie brzmi: dlaczego nie możesz/co ci przeszkadza _uczciwie_
kochać?
--
CB
Użytkownik "Ender" <e...@n...net> napisał w wiadomości
news:hnbv7i$cq1$1@news.onet.pl...
Ależ to proste. To jest obraz uczucia często wspominany na psp
i to przez rozsądne mogłoby wydawać się osoby, które jednak raczej nie
wiedzą i nie chcą nawet przyjąć do wiadomości, że to tylko obraz, w
dodatku nie oryginał, a kopia namalowana przez czas ;-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
264. Data: 2010-03-12 00:17:29
Temat: Re: Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu."uczciwie" to określenie, którego sam użyłeś.
"...móc uczciwie powiedzieć, że kochasz..." - tak napisałeś.
Skoro ty nie jesteś w stanie _uczciwie_ poczuć, ze kochasz,
to skąd pomysł, że nikt nie jest tego w stanie poczuć?
Musiałbyś uważać się za kogoś w rodzaju "asa" miłości,
aby tak uważać.
Uważasz się za "asa" w miłości?
Jeśli rzeczywiście jesteś w tym "asem", to powinieneś dobrze
wiedzieć, że _uczciwie_ poczuć, że kochasz to nie niewykonalne,
a wręcz powiedziałbym nawet: bardziej banalne - dla "asa" - niż
niewykonalne.
Na czym polega zatem problem?
Wiesz to?
Nikt nie zasługuje na miłość "asa"?
Nikt nie jest jej dostatecznie jej godny?
W tym rzecz?
Skoro masz taki wielki wybór - jak zapewniasz - to dlaczego nikogo
nie potrafisz pokochać (_uczciwie_)?
W czym problem?
Wiesz to w ogóle?
A ja - wyobraź sobie - zdaje się, że wiem... :]
--
CB
Użytkownik "Ender" <e...@n...net> napisał w wiadomości
news:hnc03q$ega$1@news.onet.pl...
Nie wiem, musiałbym mieć chyba jakiś cel.
No i wyeliminować jakoś ewentualne ryzyko (zranienia itp).
No i co rozumiesz przez _uczciwie_ ?
Wszystkie normy społeczne, czy tylko niektóre,
albo może jakieś inne normy?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
265. Data: 2010-03-12 00:28:37
Temat: Re: Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.Użytkownik "medea" <X...@p...fm> napisał w wiadomości
news:hnbu8m$kjk$4@nemesis.news.neostrada.pl...
> cbnet pisze:
>
>> ... ale w zamian proponuję przepis na tradycyjne ciasto do pizzy:
>> Składniki:
>> - 2 szklanki mąki (TYP 550)
>> - ok.20 g drożdzy (swieże),
>> - szczypta cukru,
>> - szczypta soli,
>> - oliwa,
>> - ok.1/2 szklanki wody(ciepłej ale nie wrzącej).
>>
>> Makę wsypujemy do miski. Nastepnie dolewamy wody, dodajemy
>> pokruszone drożdze , póżniej cukier i sól. Mieszamy, czekamy 15 minut.
>> Dolewamy oliwy (6 łyzek). Wyrabiamy ciasto.
>
> Lepiej cukier dodać do drożdży i wymieszać, żeby rozmiękły, potem dolać do
> tego ciepłej wody i to wszystko do mąki. Zmiksować, a kiedy się ładnie
> połączy, dodać stopniowo oliwę. Taka kolejność jest znacznie lepsza.
>
> Ewa
To nie tak. Pomyliłaś: mąkę zalewamy wodą, mieszamy aż do uzyskania rzadkiej
konsystencji. Gotujemy kilka godzin, mieszając. Można też (jeszcze lepiej)
przepuszczać przez roztwór parę wodną. Do ciepłego rozczynu dodajemy drożdży
(nie mogą być solone!). Zatykamy rurką z gliceryną (może być woda- ale
będzie śmierdzieć). Odstawiamy na 4 tygodnie w ciepłym pomieszczeniu. Kiedy
w rurce ustanie bąbelkowanie- całość przesączamy kilka razy przez gęste,
lniane płótno- dodając ostatnim razem rozdrobniony węgiel lekarski. Mieszamy
(powinno się silnie sklarować)- odstawiamy na 2 godziny. Ściągamy płyn z
góry (zostaje osad)- i całość destylujemy w temperaturze 68 stopni. Uwaga!
Niewskazane jest podnoszenie temperatury (żeby nie destylować fuzli). Gotowy
oddestylowany napój wstawiamy do lodówki- gdzie dodajemy suszonych śliwek z
pestkami (wędzone). Zamykamy szczelnie. Po 2 tygodniach zlewamy płyn-
smakujemy, częstujemy gości. Uwaga- nie pić samemu. Smacznego!
:-)
--
Serdecznie pozdrawiam
Chiron
1. Znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów,
konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych zapewnień, tanich
sprośności lub specjalistycznych bełkotów "fachowca", dla którego branżowe
wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą,
kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności- to znaleźć
skarb.
- Waldemar Łysiak
2. Jedyna godna rzecz na świecie twórczość. A szczyt twórczości to tworzenie
siebie
Leopold Staff
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
266. Data: 2010-03-12 06:45:45
Temat: Re: Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.Dnia Fri, 12 Mar 2010 00:04:56 +0100, Ender napisał(a):
>> Czy na tym polega Twój problem - że tego się nie da udowodnić? Komu
>> chciałbyś, czy komu i po co potrzeba to udowadniać?
>
> Jak czegoś nie możesz dowieść to jak możesz stwierdzić tego prawdziwość?
Boomer: Skąd wiesz, że możesz mi zaufać?
Adama: Nie wiem. Właśnie to jest zaufanie
Stalker, Battlestar Galactica
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
267. Data: 2010-03-12 07:33:41
Temat: Re: Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.W Usenecie medea <X...@p...fm> tak oto plecie:
>
> Ender pisze:
>> medea pisze:
>>> Ender pisze:
>>>> medea pisze:
>>>>> Ender pisze:
>>>>>
>>>>>> Ponieważ ja najpierw zanim wpychać komuś swoją informację co czuję,
>>>>>> staram się wsłuchać i zrozumieć uczucia i potrzeby drugiej strony
>>>>>> i optymalnie je zrealizować.
>>>>>
>>>>> A co jeśli ta druga strona przyjmie podobną strategię?
>>>>>
>>>>> Ty się po prostu boisz pierwszy wychylić ze swoimi uczuciami, nie jest
>>>>> tak? Cały się trzęsiesz ze strachu. ;)
>>>>
>>>> No cóż, albo strzelasz, albo wygodnie (bezpiecznie) ci tak myśleć ;-)
>>>
>>> No to co będzie, jeśli ta druga strona przyjmie też taką strategię?
>>> Czarna dziura? ;)
>>
>> Związek dwojga zgodnych, dopasowanych ludzi,
>> gotowy do miłości.
>
> W wiecznych pasach startowych? ;)
Może po prostu związek arystokratyczny, zaaranżowany w celu realizowania
obopólnych korzyści.
Qra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
268. Data: 2010-03-12 07:49:22
Temat: Re: Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.On 12 Mar, 08:17, Ender <e...@n...net> wrote:
> Ależ moje uczciwe kochanie, to oznacza bycie w pełni świadom oczekiwań
> pantera i wzajemnie i ich wzajemne poszanowanie.
> Odwrotność sytuacji, kiedy po prostu rzuca się uczucia na szalę związku,
> bez pytania kto co oczekuje i potem przez całe życie jest pchanie tego
> wózka z nadzieją, że jakoś to będzie.
> Ja jestem na etapie eksploracji naszych oczekiwań, uczuć i ich
> rozważenia, natomiast w standardzie, podejrzewam, że takim jak twój
> związek lub Paulinki czy Ewy, jesteście od początku na etapie pracy nad
> sobą, aby jak najpogodniej pogodzić się z rezygnacją z kolejnych
> oczekiwań i stagnacji uczuć. Jeśli jest tu inaczej, to raczej tylko
> dzięki zbiegowi okoliczności niż świadomemu działaniu.
> Dzieci w uczciwej miłości?
> Nie ma problemu, ale tak jak to robią cywilizowani ludzie.
> Opiekunka 24h/dobę. Zajmie się wszystkim co przyziemne, co uciążliwe,
> a kochający tatuś i mamusia wezmą od niej dziecko na ile będą chcieli,
> potem oddadzą i dalej zajmą się sobą, swoją miłością i swoim życiem.
> Inaczej scena za sceną czystej patologi, jaką ostatnio opisałem.
> Jak nie fizycznie w domu, to w niejednym sercu i umyśle i nie jeden raz
> po nieprzespanej nocy czy rezygnacji z kolejnej, już niedostępnej
> przyjemności życia we dwoje.
Tak sobie to przeczytałem i tak mi się Ciebie najnormalniej w świecie
żal zrobiło.
Zupełnie bez ironii i zupełnie bez emotikonów...
Stalker
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
269. Data: 2010-03-12 07:58:19
Temat: Re: Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.Użytkownik "Stalker" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
news:096c3122-a06a-486b-8fca-c616b1cb55f6@g26g2000yq
n.googlegroups.com...
On 12 Mar, 08:17, Ender <e...@n...net> wrote:
> Ależ moje uczciwe kochanie, to oznacza bycie w pełni świadom oczekiwań
> pantera i wzajemnie i ich wzajemne poszanowanie.
> Odwrotność sytuacji, kiedy po prostu rzuca się uczucia na szalę związku,
> bez pytania kto co oczekuje i potem przez całe życie jest pchanie tego
> wózka z nadzieją, że jakoś to będzie.
> Ja jestem na etapie eksploracji naszych oczekiwań, uczuć i ich
> rozważenia, natomiast w standardzie, podejrzewam, że takim jak twój
> związek lub Paulinki czy Ewy, jesteście od początku na etapie pracy nad
> sobą, aby jak najpogodniej pogodzić się z rezygnacją z kolejnych
> oczekiwań i stagnacji uczuć. Jeśli jest tu inaczej, to raczej tylko
> dzięki zbiegowi okoliczności niż świadomemu działaniu.
> Dzieci w uczciwej miłości?
> Nie ma problemu, ale tak jak to robią cywilizowani ludzie.
> Opiekunka 24h/dobę. Zajmie się wszystkim co przyziemne, co uciążliwe,
> a kochający tatuś i mamusia wezmą od niej dziecko na ile będą chcieli,
> potem oddadzą i dalej zajmą się sobą, swoją miłością i swoim życiem.
> Inaczej scena za sceną czystej patologi, jaką ostatnio opisałem.
> Jak nie fizycznie w domu, to w niejednym sercu i umyśle i nie jeden raz
> po nieprzespanej nocy czy rezygnacji z kolejnej, już niedostępnej
> przyjemności życia we dwoje.
Tak sobie to przeczytałem i tak mi się Ciebie najnormalniej w świecie
żal zrobiło.
Zupełnie bez ironii i zupełnie bez emotikonów...
Stalker
Czytam czasami- ja odnoszę wrażenie, że on się po prostu bawi naszymi
reakcjami. Prowokuje- a potem ćwiczy sobie erystykę. Tak mi się przynajmniej
wydaje.
--
Serdecznie pozdrawiam
Chiron
1. Znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów,
konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych zapewnień, tanich
sprośności lub specjalistycznych bełkotów "fachowca", dla którego branżowe
wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą,
kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności- to znaleźć
skarb.
- Waldemar Łysiak
2. Jedyna godna rzecz na świecie twórczość. A szczyt twórczości to tworzenie
siebie
Leopold Staff
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
270. Data: 2010-03-12 08:07:32
Temat: Re: Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.Stalker pisze:
>> Nie ma problemu, ale tak jak to robią cywilizowani ludzie.
>> Opiekunka 24h/dobę. Zajmie się wszystkim co przyziemne, co uciążliwe,
>> a kochający tatuś i mamusia wezmą od niej dziecko na ile będą chcieli,
>> potem oddadzą i dalej zajmą się sobą, swoją miłością i swoim życiem.
>> Inaczej scena za sceną czystej patologi, jaką ostatnio opisałem.
>> Jak nie fizycznie w domu, to w niejednym sercu i umyśle i nie jeden raz
>> po nieprzespanej nocy czy rezygnacji z kolejnej, już niedostępnej
>> przyjemności życia we dwoje.
>
> Tak sobie to przeczytałem i tak mi się Ciebie najnormalniej w świecie
> żal zrobiło.
> Zupełnie bez ironii i zupełnie bez emotikonów...
Nie czas żałować róży ;)
Myślę, że powyższa teoryjka jest stworzona na użytek, przepraszam za
wyrażenie, dyskusji. W celu wywołania zainteresowania publiczności i
pomiędlenia "tematu".
Nawet nie dlatego, "że nie zna życia, kto nie służył w marynarce", tylko
jeśli ktoś rzeczywiście ma takie plany (bona/ niańka całodobowa etc i
dolce vita), to po prostu to realizuje, a nie mitręży czas na czcze
uzgadnianie z obcymi ludźmi.
No niestety.
--
B.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |