Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.

Grupy

Szukaj w grupach

 

Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1943


« poprzedni wątek następny wątek »

281. Data: 2010-03-12 09:21:56

Temat: Re: Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.
Od: "czerwony" <c...@s...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Ender" <e...@n...net> napisał w wiadomości
news:hnbq34$vpb$1@news.onet.pl...

> No cóż, jeśli faktycznie uważasz,
> że twoja miłość to nie jest tylko modne słowo,
> przydatne na potrzeby tej dyskusji, synonim obowiązków i zobowiązań,
> których się podjąłeś,
> usprawiedliwienie i uzasadnienie twojego obecnego życia
> i pogodzenie się z wyborami które dokonałeś i ich konsekwencjami,
> to moje gratulacje,
> ponieważ faktycznie udowodnić tego nikomu już nie zdołasz,
> nawet sobie ;-)

Tobie by się przydało, żebyś sam okreśłił co to jest w ogóle miłość.
Bo wychodzi na to, że na razie to tylko coś niepożądanego i łzawego.
Co to wg Ciebie jest miłość, a czym powinna być, żeby nie była łzawa ?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


282. Data: 2010-03-12 09:33:53

Temat: Re: Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.
Od: "Qrczak" <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

W Usenecie Chiron <e...@o...eu> tak oto plecie:
>
> Użytkownik "Bbjk" <b...@q...pl> napisał w wiadomości
> news:hnd0no$smm$2@inews.gazeta.pl...
>> Chiron pisze:
>>
>>>> Jakich?
>>>
>>> Na przykład (choć pisałem podobnie wcześniej):
>>>
>>> "Czytam czasami- ja odnoszę wrażenie, że on się po prostu bawi naszymi
>>> reakcjami. Prowokuje- a potem ćwiczy sobie erystykę. Tak mi się
>>> przynajmniej
>>> wydaje."
>>
>> A, tego to nie czytałam, widać mamy podobnie niektóre spostrzeżenia,
>> niezależnie od siebie. Co do plagiatowania, to chyba megalomania jest
>> tutaj domeną kogoś innego, niż Ty :)
>
> O qrcze- to był żarcik- wydawało mi się, że widoczny?

Niektórzy nie wege-tują.

Qra

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


283. Data: 2010-03-12 09:37:29

Temat: Re: Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.
Od: "czerwony" <c...@s...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisał w wiadomości
news:hnd0pq$h95$1@news.onet.pl...

> Nie wiem, jak wylazłeś mi z filtra. A wiem- na tym kompie Cię nie
> skilowałem. Redi- proszę Cię- wykorzystaj okazję, i siedź cicho.

To mój wątek !

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


284. Data: 2010-03-12 09:46:28

Temat: Re: Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.
Od: "Qrczak" <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

W Usenecie czerwony <c...@s...onet.pl> tak oto plecie:
>
> Użytkownik "tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w wiadomości
> news:mdd8jrrib4cj.dlg@trenerowa.karma...
>
>> możesz się dopatrywać celu we wszystkim, jak również wszystko może
>> zdać ci się bezcelowe. to bez znaczenia - jak dla mnie. świadomość
>> tego faktu nijak
>> nie pomaga spędzać czasu z moją matką - dokładnie tak, jak napisał
>> redart. nie bardzo mi się chce wchodzić w jakieś ezoteryczne rejony,
>> wybacz.
>
> Ludzie mają różne ulubione zabawki. Trener lubi wziąć dzieci na karuzelę
> lub bierze się za gitarkę- czy coś tam. Ulubioną zabawką mamy trenera jest
> 'lalka-synuś'.
> I trener ma trzy ruchy:
>
> 1. Zabiera mamie ulubioną zabawkę

Tylko trzeba uświadomić mamie, że nie ma zabawki. To może być trudne a nawet
niewykonalne, gdyż mama uzna to za jakiś dziecięcy psikus. Skutek: mama
odwdzięczy się jeszcze większą troską. Albo się śmiertelnie obrazi. Na
jakieś ochnaście minut.

> 2. Daje siebie jako zabawkę - tylko ciężko w tej pozycji samemu się
> dobrze bawić. No ale Chiron twierdzi, że to kwestia miłości i
> zrozumienia ;) Ja myślę jednak, że dużo bardziej pasuje to 'kwestia
> fizycznych ograniczeń'. Tylko lalkom można bezkarnie wykręcać rączki
> tak, by klaskały za swoimi plecami - a też nie wszystkim ;)
>
> 3. Łagodnie skłonić mamę do tego, by znalazła sobie inne zabawki - i taką
> nadzieją
> człowiek żyje i ciągle ponosi porażki ;)

Nie zawsze daje rezultaty. Najpierw nowa zabawka po jakimś czasie orientuje
się, że klaskanie za plecami (najlepiej na wysokości karku) jest jednak
bolesne. Następnie ucieka z krzykiem boleści swych powyłamywanych nóżek. I
władczyni lalek przypomina sobie o tej porzuconej w kąt pacynce. Więc chcąc
jej wynagrodzić zaniedbanie, stara się w dwójnasób.

> Cóż ja mogę zasugerować ?
>
> Mam podobne doświadczenia z teściową a i ze swoim ojcem - oni też potrafią
> zamęczać moją lubą/mnie podobnymi gierkami. I jeszcze sobie dokoptować
> ciocię jedną do spółki czy cuś.
> Ale właśnie, na przykładzie teściowej: obszar jej ostrzału był bardzo
> wąski - w kierunku
> córki. Bo tylko w tej relacji działaję głęboko zakorzenione i 'spasowane'
> schematy.
> Elementem, który najistotniej zmienił postać rzeczy byłem ja - osoba z
> zewnątrz.
> Ten zewnętrzny czynnik często w sposób naturalny i z 'nieodpartą siłą'
> rozbija
> schematyczne gierki uprawiane najchętniej w 'intymnych czterech oczach'
> - przez sam fakt bycia, czy nawet obserwowania sytuacji. Krzątania
> się pomiędzy. Bycia świadkiem, który pochodzi z zupełnie innych wartości.
>
> Podobnież z moim ojcem - on wielokrotnie namawiał mnie do jakichś schadzek
> w cztery oczy, żeby sobie "pogadać jak mężczyźni" itp itd. Ja ze dwa razy
> się zgodziłem,
> a potem zacząłem systematycznie odmawiać - dałem mu jasno do zrozumienia,
> że ja jako jego syn właściwie już nie istnieję - że jak chce zapraszać,
> przyjeżdżać
> - to ma mnie traktować jako mnie i żonę. Ma zapraszać nas wszystkich,
> mówić z nami wszystkimi. Przebolał to, widać było, że się zmaga, że mu to
> 'cholernie'
> nie pasuje. Oczywiście wszystko robił 'w trosce o mnie i o moje
> małżeństwo'.
>
> Więc pytanie jest o Twoją żonę - jak ona się odnajduje w tym wszystkim ?
> Może powinna po prostu częściej odbierać telefon zamiast Ciebie ? ;)
> Jej też może być dużo łatwiej czasem powiedzieć: 'ale mamo, daj spokój'
> - i uciąć rozmowę.

No to ja już wiem, dlaczego do TŻa matka dzwoni tylko w godzinach pracy.

Qra

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


285. Data: 2010-03-12 10:07:59

Temat: Re: Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w wiadomości
news:15ufv7p64dtly$.dlg@trenerowa.karma...
> Dnia 11-marzec-10, Chiron wlazł między psychopatów i wykrakał:
>
> wiesz...
> właśnie zadzwoniła moja matka. i niby gada o pierdołach, a nagle.. "wiesz,
> pomódl się... ty wiesz, pozwól nam poczuć, że mamy syna".
>
> jeszcze nie czas chiron, jeszcze nie czas...
>
> --
Yyyyy, ja Cię nawet rozumiem Trenerze...
To jest dokładnie jeden z powodów, dla których nie mam dzieci, bo się
zaparłam, że nie zostanę jałówką.
Ten sam schemat subtelnego działania rodziców, przy którym wszystkie zasoby
człowiek zamiast w rozsądek idą w jedno wielkie NIE. I to Nie z piętnastoma
wykrzyknikami.

Jednak na reakcję na to naciąganie struny do granic wytrzymałości patrzę
teraz jak na "odmrażanie sobie uszu na złość mamie". Tylko że teraz patrzę
na to z dystansu i z normalnie funkcjonującymi zasobami. A to zupełnie inny
rodzaj spojrzenia.

Tylko wiesz... po drodze sporo się działo.
Np. wyrzuciłam swoją własną mamę z domu, z rykiem (płaczem) potwornym i
obraziłam się na nią tak dokumentnie, że nie odzywałam się do nich chyba ze
2 miesiące. Cierpieliśmy wtedy wszyscy równo. Ale to po pierwsze "stare
dzieje", a po drugie... mężczyźni nie płaczą.....
Pozostaje Ci chyba tylko zaciskać zęby w milczeniu.

Ale......wspieramy Cię! :-))))))))

MK

PS. Czemu te relacje z rodzicami muszą być tak rąbnięte?
I co na to wy, którzy teraz jesteście rodzicami, czyli "tą drugą stroną"???/
Ja, obiektywnie mówiąc, miałam świetnych rodziców. Naprawdę świetnych (Tatko
nie żyje).
I takie jazdy........




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


286. Data: 2010-03-12 10:10:42

Temat: Re: Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.
Od: "Chiron" <e...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "czerwony" <c...@s...onet.pl> napisał w wiadomości
news:hnd20d$kmg$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisał w wiadomości
> news:hnd0pq$h95$1@news.onet.pl...
>
>> Nie wiem, jak wylazłeś mi z filtra. A wiem- na tym kompie Cię nie
>> skilowałem. Redi- proszę Cię- wykorzystaj okazję, i siedź cicho.
>
> To mój wątek !



Już nie. Na mocy Dekretu Wywłaszczeniowego z dnia 30 stycznia 1948 r.
pozbawiam Cię praw własności tego wątku i przejmuję go w całości- bez
możliwości teraz lub później jakiegokolwiek odszkodowania. Od decyzji
niniejszej odwołanie nie przysługuje
Panu już dziękujemy:-)


--
Serdecznie pozdrawiam

Chiron


1. Znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów,
konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych zapewnień, tanich
sprośności lub specjalistycznych bełkotów "fachowca", dla którego branżowe
wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą,
kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności- to znaleźć
skarb.
- Waldemar Łysiak

2. Jedyna godna rzecz na świecie twórczość. A szczyt twórczości to tworzenie
siebie
Leopold Staff

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


287. Data: 2010-03-12 10:15:04

Temat: Re: Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisał w wiadomości
news:hnd3v2$qf1$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "czerwony" <c...@s...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:hnd20d$kmg$1@news.onet.pl...
>> Użytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisał w wiadomości
>> news:hnd0pq$h95$1@news.onet.pl...
>>
>>> Nie wiem, jak wylazłeś mi z filtra. A wiem- na tym kompie Cię nie
>>> skilowałem. Redi- proszę Cię- wykorzystaj okazję, i siedź cicho.
>>
>> To mój wątek !
>
>
>
> Już nie. Na mocy Dekretu Wywłaszczeniowego z dnia 30 stycznia 1948 r.
> pozbawiam Cię praw własności tego wątku i przejmuję go w całości- bez
> możliwości teraz lub później jakiegokolwiek odszkodowania. Od decyzji
> niniejszej odwołanie nie przysługuje
> Panu już dziękujemy:-)
>
>
> --
> Serdecznie pozdrawiam
>
> Chiron

Mów za siebie.
Ja lubię czytać Redarta.
Ma ciekawy punkt widzenia.

MK



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


288. Data: 2010-03-12 10:15:14

Temat: Re: Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.
Od: tren R <t...@n...sieciowy> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 12-marzec-10, czerwony wlazł między psychopatów i wykrakał:

> Użytkownik "tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w wiadomości
> news:mdd8jrrib4cj.dlg@trenerowa.karma...
>
>> możesz się dopatrywać celu we wszystkim, jak również wszystko może zdać ci
>> się bezcelowe. to bez znaczenia - jak dla mnie. świadomość tego faktu
>> nijak
>> nie pomaga spędzać czasu z moją matką - dokładnie tak, jak napisał redart.
>> nie bardzo mi się chce wchodzić w jakieś ezoteryczne rejony, wybacz.
>
> Ludzie mają różne ulubione zabawki. Trener lubi wziąć dzieci na karuzelę
> lub bierze się za gitarkę- czy coś tam. Ulubioną zabawką mamy trenera jest
> 'lalka-synuś'.
> I trener ma trzy ruchy:
>
> 1. Zabiera mamie ulubioną zabawkę
>
> 2. Daje siebie jako zabawkę - tylko ciężko w tej pozycji samemu się
> dobrze bawić. No ale Chiron twierdzi, że to kwestia miłości i zrozumienia ;)
> Ja myślę jednak, że dużo bardziej pasuje to 'kwestia fizycznych ograniczeń'.
> Tylko lalkom można bezkarnie wykręcać rączki tak, by klaskały
> za swoimi plecami - a też nie wszystkim ;)
>
> 3. Łagodnie skłonić mamę do tego, by znalazła sobie inne zabawki - i taką
> nadzieją
> człowiek żyje i ciągle ponosi porażki ;)
>
> Cóż ja mogę zasugerować ?
>
> Mam podobne doświadczenia z teściową a i ze swoim ojcem - oni też potrafią
> zamęczać moją lubą/mnie podobnymi gierkami. I jeszcze sobie dokoptować
> ciocię jedną do spółki czy cuś.
> Ale właśnie, na przykładzie teściowej: obszar jej ostrzału był bardzo
> wąski - w kierunku
> córki. Bo tylko w tej relacji działaję głęboko zakorzenione i 'spasowane'
> schematy.
> Elementem, który najistotniej zmienił postać rzeczy byłem ja - osoba z
> zewnątrz.
> Ten zewnętrzny czynnik często w sposób naturalny i z 'nieodpartą siłą'
> rozbija
> schematyczne gierki uprawiane najchętniej w 'intymnych czterech oczach'
> - przez sam fakt bycia, czy nawet obserwowania sytuacji. Krzątania
> się pomiędzy. Bycia świadkiem, który pochodzi z zupełnie innych wartości.
>
> Podobnież z moim ojcem - on wielokrotnie namawiał mnie do jakichś schadzek
> w cztery oczy, żeby sobie "pogadać jak mężczyźni" itp itd. Ja ze dwa razy
> się zgodziłem,
> a potem zacząłem systematycznie odmawiać - dałem mu jasno do zrozumienia,
> że ja jako jego syn właściwie już nie istnieję - że jak chce zapraszać,
> przyjeżdżać
> - to ma mnie traktować jako mnie i żonę. Ma zapraszać nas wszystkich, mówić
> z nami wszystkimi. Przebolał to, widać było, że się zmaga, że mu to
> 'cholernie'
> nie pasuje. Oczywiście wszystko robił 'w trosce o mnie i o moje małżeństwo'.

onegdaj, jak przecinaliśmy pępowinę miedzy żoną a jej matką, byliśmy u
takiego kolesia, zwanego moderatorem. to była postać u mnie w firmie, która
zajmowała się różnymi problemami pracowników- a że obydwoje pracowaliśmy w
tej samej firmie, to się wybraliśmy. rzecz tyczyła tego, że nie bardzo
miałem ochotę odwiedzać teściową, a żona brała dzieci za kark i jechała
beze mnie. wtedy, pamiętam, że ją opierniczył za tego typu wybory, z czym
zresztą się potem razem z nią zgodziliśmy. tylko razem.


> Więc pytanie jest o Twoją żonę - jak ona się odnajduje w tym wszystkim ?
> Może powinna po prostu częściej odbierać telefon zamiast Ciebie ? ;)

dokładnie tak robimy :)
ja jestem generalnie mrukiem podczas "rozmów" z matką, a ona się idealnie
sprawdza.

> Jej też może być dużo łatwiej czasem powiedzieć: 'ale mamo, daj spokój'
> - i uciąć rozmowę.

co ty, ona jest z kolei atakowana w kwestii homoseksualistów. moja matka
ubzdurała sobie, że moja zona jest gorącym orędownikiem homostanu i atakuje
ją znienacka pytaniami, które tu kiedyś cytowałem - "a czy zgodziłabyś się,
żeby homoseksualiści zaadaptowali twoje dzieci". witki opadają :)

> Wyobrażam sobie też, że Twoja mama moze być tak 'ciężka' i jednocześnie
> wprawna, że kazdego przerobi na zabawkę i 'nie czuje wstydu' w sytuacjach
> publicznych. Jak to jest ?

nie, nie jest tak. ona to robi z głęboka wiarą w słuszność swojej drogi,
ale też śmiałość ma tylko do mnie i najbliższych. poza tym jest osobą
cichą, wycofaną i pełną kompleksów i urazów z przeszłości. została
wytresowana przez swojego ojczyma, żyjąc w cieniu swojej "lepszej" siostry.
w jej poczuciu ona była mniej ceniona i przeznaczana do prac domowych,
natomiast jej siostra do nauki.

--

politycznym sygnaturkom mówimy stanowcze "zaraz wracam"

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


289. Data: 2010-03-12 10:16:16

Temat: Re: Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.
Od: tren R <t...@n...sieciowy> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 12-marzec-10, Chiron wlazł między psychopatów i wykrakał:


> Nie wiem, jak wylazłeś mi z filtra. A wiem- na tym kompie Cię nie
> skilowałem. Redi- proszę Cię- wykorzystaj okazję, i siedź cicho.

że niby dlaczego? dobrze gada.
czasami :)

--

z cyklu: Pytania Ryszarda.
- a czym nie wolno pompować rowera?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


290. Data: 2010-03-12 10:17:02

Temat: Re: Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.
Od: tren R <t...@n...sieciowy> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 12-marzec-10, Chiron wlazł między psychopatów i wykrakał:

> Użytkownik "Bbjk" <b...@q...pl> napisał w wiadomości
> news:hnd0no$smm$2@inews.gazeta.pl...
>> Chiron pisze:
>>
>>>> Jakich?
>>>
>>> Na przykład (choć pisałem podobnie wcześniej):
>>>
>>> "Czytam czasami- ja odnoszę wrażenie, że on się po prostu bawi naszymi
>>> reakcjami. Prowokuje- a potem ćwiczy sobie erystykę. Tak mi się
>>> przynajmniej
>>> wydaje."
>>
>> A, tego to nie czytałam, widać mamy podobnie niektóre spostrzeżenia,
>> niezależnie od siebie. Co do plagiatowania, to chyba megalomania jest
>> tutaj domeną kogoś innego, niż Ty :)
>
> .
>
> O qrcze- to był żarcik- wydawało mi się, że widoczny?

widzisz, jaką sobie wyrobiłeś markę?
nawet ewidentny żart, jest ci przypisywany na poważnie...
:)

--

Towarzysz generał. Członek Informacji Wojskowej.
Organizacji "o klasę przewyższającej Gestapo".

http://www.youtube.com/watch?v=aCR_H9Bl2Cc

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 20 ... 28 . [ 29 ] . 30 ... 40 ... 80 ... 195


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

SEKS W NIEBIE :o)
(.) Faszym a Natura
KLAMSTWO PRZEDWYBORCZE...
Wyrok.
Re: # siedlisko-śmierdlisko "mundrości" trolla Robakksa

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja

zobacz wszyskie »