Data: 2005-08-30 12:24:59
Temat: Re: Niepełnosprawny? - dziękujemy, NIE
Od: "Efendi" <f...@r...di>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Scalamanca" <z...@N...onet.pl> napisał :
> Nie przesadzaj. Jeśli firma ma swoje wymaganie, których Ty nie
> spełniasz, to jasne, że pracy nie dostaniesz. Nieważne, z czego
> te ograniczenia wynikają. Ja dostałam 1/3 pensji w mojej
> pierwszej pracy, TYLKO DLATEGO, że nie byłam oficerem zawodowym,
> a pracę wykonywałsam DOKŁADNIE taką samą jak oficerowie. I co?
> Mam biadolić, że czuję się jak śmieć? A po co? Dyskryminacja? Nie.
> Durne państwowe przepisy. Ale z drugiej strony oficer służył, a
> ja nie - 8h pracy i do domu. Nikt niew mógł mi wydać żadnego
> rozkazu.
>
> Różne są firmy, różni pracodawcy, różni ludzie. Problem jest
> dopiero wtedy, kiedy WYPEŁNIASZ wszystkie obowiązki, a mimo to
> się czepiają. Ale cóż, w prywatnych firmach mogą zatrudniać, kogo
> chcą. Np. długonogą blondynkę zamiast długonogiej szatynki. I co
> im zrobisz? :)
Nie chodzi mi o wypełnianie obowiązków, ale przyjęcie do pracy. Obrzydliwe
było to, że potencjalny pracodawca wykorzystał do udzielenia odmowy moje
uprawnienia ON. Powody podał dwa: nie jest ZPCH (przecież nie musi być - nie
zna prawa, nie zadał sobie trudu je zbadać) i że niby za dużo zażądałem.
Wytłumaczyłem kwestie prawne, obniżyłem oczekiwania dwa razy - raz do
obecnych, drugi raz aż do składki na PFRON, którą za mnie mógłby sobie
obniżyć (tylko na okresie próbnym zgodziłbym się na takie pobory). Chciał
mnie poniżyć, to udało mu się.
|