Data: 2002-11-27 11:09:39
Temat: Re: Nieumyslne spowodowanie smierci (juz bylo)
Od: Papik <p...@g...w.astercity.net>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Wed, 27 Nov 2002 11:54:33 +0100, Slawek [am-pm] napisał/napisała:
> od urodzenia. Inni uciekają z miejsca wypadku, nie interesując się losem
Nieumyslnie uciekaja, slyszales o szoku ? :P
> ofiary, zaklinając swój umysł, że nic się nie stało. Ale są sytuacje, w których
> problem depresji powstaje, i nie jest to banalny problem. Jeśli masz coś
> mądrego do powiedzenia w TEJ sprawie - proszę bardzo, czekam.
IMHO potrzebna mu jest fachowa pomoc. Co tu duzo mowic, sytuacja jest
oklepana przez zycie i juz.
Czego oczekujesz, odpowiedzi co masz robic, jak pomoc koledze a moze do kogo
sie zglosic z nim w sprawie tej pomocy ?
Chlopak sie obwinia to pewne, tez na jego miejscu pewnie bym tak robil,
gdybym nie mial pewnosci co do swojego postepowania.
Przypadek z 55km/h jest czesty tak samo jak wspomniane 65km/h i myslisz,ze
90% sprawcow tych wypadkow (mowie o kierowcach) odbiera sobie zycie w
depresji badz z powodu wyrzutow sumienia ?
Rzeczyistosc jest niestety brutalna, najslabsi odpadaja :/
--
* Oficjalnie kawaler * Pawel -PAPIK- Pomorski
PAPIK - Positronic Android Programmed for Infiltration and Killing
GG: 70701
|