Data: 2004-09-29 07:41:51
Temat: Re: Niewolnictwo kuchenne
Od: "Magdalena W." <b...@1...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "prysia" <p...@v...pl> napisał w wiadomości
> wynika, ze spora część piszących tu kobiet traktuje pobyt w kuchni
jako
> niewolę.
Wszystko jest wzgledne ;-)
Ja autentycznie lubie gotowac, ale nie lubie wymyslac co mam ugotowac.
Maz mi w tym nie pomaga, bo na pytanie co chce na obiad, odpowiada
radosnie "cokolwiek". Grrr wrrrr udusic mozna ;-)
A ja pracuje ponad 10 godzin na dobe ... wiec wena moja idzie sobie
gdzies precz, i dosc czesto na obiad jest to, co sie da szybko zrobic.
Chociaz 2 segregatory przepisow tkwia w szafce, i kupa ksiazek tez.
Pozdrawiam,
Magdalena
*Uprawiam wolny zawód - pracuję najczęściej, jak się da*
|