Data: 2002-11-24 21:02:23
Temat: Re: Niezależnoś
Od: "FeLicja \(Kasia\)" <i...@h...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
MOLNARka wrote:
> I napatrzyłam się już na rozpady takich związków, gdzie była taka
> "wasza" niezależność.
Sugerujesz, ze tylko Qrom "grozi" rozpad zwiazku?
Nawet jak kobieta dostawała później swoją część
> majątku (a nie wszystkie dostały - bo niektóe okazały się takimi
> cielętami, że nie wiedziały, że im się połowa należy) to później nie
> potrafiła się w życiu odnaleźć bo do tej pory to ona tylko sprzątała
> a nie myślała.
No prosze, to ja znam taka Qre z wlasnego podworka (czy grzadki, jak kto
woli ;)) co to po wykopaniu meza za drzwi (sic!) gdy mu sie nalezalo nie
tylko dopilnowala, by rozwod byl taki, jak nalezy, to jeszcze sobie zycie
ulozyla (dwa biznesy plus stala praca). I mowie tu o Qrze z terenow
polskich.
Molnarko, zaczynam bardzo Ci wspolczuc tak bardzo ograniczonego towarzystwa.
I mowie to calkiem serio - bez zadnych podtekstow.
> Po wielu rozmowach tutaj czy na psd zrozumiała, że jest wiele osób
> myślących i żyjących inaczej (kury, które chcą siedzieć w domu i
> czekają z ugotowanym obiadem i czystymi skarpetkami _całe_życie_).
> Dobrze. To ich życie - nie tak będzie.
> Czy możecie zrozumieć mnie ?
Powiem tak: ja sie nie pcham na grupe medyczna, jezeli poza krytykowaniem
lekarzy nie mialabym nic wiecej do powiedzenia. Dlaczego wiec psd ma Cie
zrozumiec, jezeli to tylko Twoja opinia odbiega od reszty (w 99%)?
> Chyba EOT bo już wszystkie argumenty zostały powiedziane ... teraz to
> tylko mielenie jeszcze raz tego samego.
Tak. Te ponizej pasa juz tez :))
Kasia
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|