Data: 2002-11-21 10:29:02
Temat: Re: Niezależność
Od: Alex Jańczak <o...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Basia Zygmańska <j...@s...gliwice.pl> w artykule
news:arib0d$2m4p$1@news2.ipartners.pl napisał...
> Ale generalnie chodzi o taką przykładową sytuację, ze są dwie osoby
> dorosłe, dzieci juz większe (chodzą do przedszkola, szkoły) a jedno z
> partnerów ciagle nie pracuje, bo uważa ze nie musi.
Jeśli oboje uważają, że jej wkład w dobro rodziny (np. wysprzątanie domu,
ciepły obiad, domowa atmosfera itp...) jest w sam raz, to chyba wszystko
w porządku?
A jednak jeśli się bierze pod uwagę (a chyba zawsze warto brać)
możliwośc rozpadu rodziny i zostania "na lodzie", to wiadomo że
bezpieczniej pracować i być materialnie niezależnym...
Ja w kazdym razie głupio bym się czuła jako "kura domowa", ale bardzo
możliwe że wynika to po prostu z niechęci do domowych zajęć jak
gotowanie, sprzątanie itp...
Olka(absolutnie pozbawiona moralnego prawa do decydowania co lepsze)
--
**/|_/|**********************************
*( oo_ Olka(głupia[TM]) }:->[=3 *
* \c/--@ niegrzeczna @ dziewczynka.org *
* http://dziewczynka.org ****************
|