Data: 2012-03-07 22:52:47
Temat: Re: No i... Bosch w kosch :-/
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Wed, 07 Mar 2012 23:32:07 +0100, Paulinka napisał(a):
> Ikselka pisze:
>> Dnia Tue, 06 Mar 2012 23:14:43 +0100, Paulinka napisał(a):
>>
>>> Ikselka pisze:
>>>> Dnia Sun, 04 Mar 2012 22:35:19 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>
>>>>> Ikselka pisze:
>>>>>
>>>>>>> BTW chyba niezbyt odpowiednia grupa na to ;)
>>>>>>> A żeby było w temacie zamówiłam dla siebie i swojego Boba Budowniczego
>>>>>>> pizzę z Piza Station = wrocławiakom polecam :)
>>>>>> Nie denerwuj mnie - ja od jutra się odchudzam. Z parowarem :-)
>>>>> Takim :http://tiny.pl/hpxjl ? ;)
>>>> Nie, w te bzdety nie wierzę.
>>>
>>> Mój brat w norweskich klimatach używa i ponoć działa jak ta lala.
>>> Ale oni tam wszyscy są zboczeni na punkcie sauny dostępnej w każdym miejscu.
>>
>> To nie jest odchudzanie - to jest odwadnianie. Poprzez wymuszanie
>> nadmiernego pocenia. na dłuższą metę szkodliwe - o ile się nie uzupełnia
>> płynów.
>
> Sauna sama w sobie dla zdrowych ludzi szkodliwa przecież nie jest.
O ile uzupełniają płyny podczas i po, zazywajac sauny często.
A w ogóle rozważam nie ew. szkodliwość, tylko problem odwadniania zamiast
odchudzania - utrata masy ciała po saunie nie oznacza, ze się schudło,
tylko ze się wypociło wodę. Ubytek wody to nie odchudzanie i moze być
groźny nawet dla zdrowych - jeśli nagły i duży.
--
XL niektórzy podobnie "odchudzają" się tabletkami moczopędnymi...
|