Data: 2012-03-07 22:58:16
Temat: Re: No i... Bosch w kosch :-/
Od: Paulinka <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ikselka pisze:
>>>>>>> Nie denerwuj mnie - ja od jutra się odchudzam. Z parowarem :-)
>>>>>> Takim :http://tiny.pl/hpxjl ? ;)
>>>>> Nie, w te bzdety nie wierzę.
>>>> Mój brat w norweskich klimatach używa i ponoć działa jak ta lala.
>>>> Ale oni tam wszyscy są zboczeni na punkcie sauny dostępnej w każdym miejscu.
>>> To nie jest odchudzanie - to jest odwadnianie. Poprzez wymuszanie
>>> nadmiernego pocenia. na dłuższą metę szkodliwe - o ile się nie uzupełnia
>>> płynów.
>> Sauna sama w sobie dla zdrowych ludzi szkodliwa przecież nie jest.
>
> O ile uzupełniają płyny podczas i po, zazywajac sauny często.
> A w ogóle rozważam nie ew. szkodliwość, tylko problem odwadniania zamiast
> odchudzania - utrata masy ciała po saunie nie oznacza, ze się schudło,
> tylko ze się wypociło wodę. Ubytek wody to nie odchudzanie i moze być
> groźny nawet dla zdrowych - jeśli nagły i duży.
Widzisz w Norwegii to po prostu ich styl życia, a że przy okazji pomaga
w odchudzaniu...
Pewnie mają do tego ustrojstwa zdrowe podejście, znaczy wiedzą jak to
stosować, żeby sobie nie zaszkodzić.
--
Paulinka
|