Data: 2013-07-29 03:10:56
Temat: Re: No i na Marsa nie polecimy (tak szybko)
Od: LaL <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Przemysław Dębski
Przemysłąw Dębski pisze:
- pokaż cytowany tekst -
Jest taki tekst na wegetarian: wegetarianie zjadają jedzenie mojemu
jedzeniu. Ofkors jest to żartobliwe. Nie mniej normą jest że wegetarian
traktuje się z dystansem. Racjonalnie można to tłumaczyć iż przez
niedobór białka zwierzęcego są wybrakowani co stawia ich na gorszej
pozycji. Ale nie da się wykluczyć, że niechęć do nich spowodowana jest
tym, iż stanowią potencjalne zagrożenie dla łańcucha pokarmowego.
Znaczyło by to, że przetrwanie danego gatunku nie jest zależne tylko od
przystosowania jego osobników do warunków, pakty słabych z silnymi
przeciw średnim mogą mieć ewolucyjne uzasadnienie.
Dębska
Jest tylko ideologiczne wyjaśnienie.
1.Wegetarianie nienawidzą zwierząt, podobnie jest z religią, niby szlachetni a ciągle
posrani nienawiścią. Ekoświry, nowa religia.
2. Fakty są następujące, że jemy mięso hodowlana, brak spożycia to brak hodowli, zero
świnek, esterminacja gatunków hodowlanych. Wszystko w ramach religii że jemy czujące
prosiątka, brak refleksji że gdybyśmy ich nie jedli prosiątek zero, null, nic,
likwidacja.
3. Ideologia która skrywa inne motywy, zupełnie mordercze....jakie może być
wyjaśnienie biologiczne lub inne?
Bo mnie się wydaje że wy ciągle o kulturze, a wam się wydaje że o naturze?
|