Data: 2009-09-26 22:43:47
Temat: Re: Normalnie nie wiem co o tym myśleć
Od: "D" <d...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Ja pływam stylem rozpaczliwym. Nikt mnie nigdy nie uczył pływania
> niestety i to jak teraz pływam jest efektem własnej kombinatoryki ;).
> Kiedyś pan instruktor próbował mnie "naprostować" i biedny natłumaczył
> się co i jak mam robić, ale efekt żaden, bo ja już mam zakodowane to
> moje pływanie.
To jest do naprostowania, ale nie w grupie, tylko indywidualnie. i
sytstematycznie. Jak zaczniesz płynąć lekko, to zrozumiesz, o co chodzi.
To tak jak z szybkim pisaniem na klawiaturze, kiedyś
> miałam płytkę i stwierdziłam, że się nauczę "fachowo" pisać. Ostatecznie
> olałam to, bo stwierdziłam, że we własnym stylu też całkiem nieźle mi to
> idzie.
>
No, ja uczyłam się jeszcze na maszynie do pisania takiej z taśmą -uczyłam
się z książki. Potem był tylko problem z przestawieniem z z y i dopasowanie
, by nie walić w klawisze. Od 2002 r (czyli odkąd mam komputer w domu)
prędkość się poprawiła.
Na styl (LEmonko, popraw) szybkość pisania nie ma wpływu :-D. Dalej mam
beznadziejny :-).
D.
|