Data: 2016-03-07 21:27:54
Temat: Re: Normy ważenia/pakowania w handlu detalicznym
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Mon, 07 Mar 2016 17:01:30 +0100, krys napisał(a):
> Ikselka wrote:
>
>> Dnia Mon, 07 Mar 2016 14:55:30 +0100, krys napisał(a):
>>
>>> Ikselka wrote:
>>>
>>>> Dnia Mon, 07 Mar 2016 09:30:41 +0100, krys napisał(a):
>>>>
>>>>> Pszemol wrote:
>>>>> Ja nikomu skóry kurzej wciskać nie będę - wręcz
>>>>>> przeciwnie, jak ktoś zdjemie z kurczaka i odłoży na talerz jako odpad
>>>>>> to chętnie zapytam czy ja mogę to zjeść i zjadam ze smakiem :-)))))
>>>>>
>>>>> No popatrz, moje rytuały obiadowe kultywujesz.
>>>>
>>>> Skórki drobiowe, przyzłocone na skwareczek -
>>>
>>> Mam porcję extra;-)
>>
>> He he, zaraz nas tu od wszelkiego "złego"... cholesterolu odsądzą... 3-)
>
> Ja nie mierzę, dlatego mam się dobrze.
Też W ŻYCIU nie mierzyłam, nie wiem, ile mam i nie mam zamiaru wiedzieć -
nie ma niczego gorszego, niż negatywna autosugestia pod wpływem czyichś
sugestii, bo to zawsze musi się skończyć JAKĄŚ chorobą :-)
Nic mi nie dolega. I od zawsze wiedziałam, ze te normy cholesterolu to
bezdet, potem się zresztą to potwierdziło, gdy okazało się, że wymyślone na
poczekaniu, na szpitalnym korytarzu, przy papierosie, przez lekarzy - już
gadałyśmy o tym :)
|